27-07-2016
Jakub Krzywak
Województwo pomorskie wiadomo z czym się kojarzy. Gdynia należy do jednych z piękniejszych miast w Polsce. Prawa miejskie uzyskała 4 marca 1926 roku. Impulsem do rozwoju miasta była budowa portu zapewniającego Polsce dostęp do morskich szlaków i bazy marynarki wojennej. Zostawmy jednak historyczne aspekty powstania miasta. Wlecieliśmy tutaj nie przypadkowo bo w związku z zakupem nowego „nabytku” w postaci wielkoformatowego systemu elektroakustycznego przez firmę którą od 10 lat prowadzi Patryk Kalski. Akart Audio zajmuje się głównie realizacją nagłośnienia, ale posiada również w swojej ofercie sceny i zadaszenia, światło oraz multimedia. Zapraszam na krótki wywiad.
Realizator.pl: Pomysł na zawód był przemyślany?
Patryk Kalski [Akart-Audio]: Pracuję zawodowo już 26 lat. Od najmłodszych lat pomagałem ojcu Andrzejowi Kalskiemu w firmie jako jedyny z synów i można powiedzieć, że naturalną drogą rozwoju było założenie własnej działalności eventowej. Zacząłem w tej działalności od światła jednak będąc związany bardziej z dźwiękiem cały czas pracowałem na „gratach” ojca. Potem zebrałem sporo własnego sprzętu.
Było kilka etapów rozwoju?
Zaczynałem od zwijania kabli jako 10 letni chłopak i przenoszeniu każdej kolumny głośnikowej którą udało mi się unieść. Pamiętam jak kiedyś ojciec powiedział do mnie: „Jak już będziesz miał tyle siły żeby ze mną przenieść Yamahę (konsoletę ze wzmacniaczem 2x300W) to już będziemy mogli sami robić imprezy”. Tak też się stało gdy skończyłem 11 lat. Cała moja młodość była związana z firmą ojca. Była to naprawdę mocna lekcja życia 🙂
Wszystko pod nazwą Akart?
Akart był pierwszym etapem. Ja swoją działalność prowadzę ponad 10 lat i firmę zarejestrowałem pod nazwą Akart-Audio. W międzyczasie zdobyłem doświadczenie jako manager w firmie TSE Warszawa.
10 lat to sporo czasu…
Zgadza się. Moja firma świadczy kompleksową usługę także na stanie magazynowym mamy riderowe oświetlenie na duży koncert oraz dwie sceny z zadaszeniem. Do tego podstawowe multimedia w postaci LCD o różnych rozmiarach. Jednak naszym podstawowym kierunkiem stał się znowu dźwięk i to jest nasz okręt flagowy. Działamy na terenie województwa pomorskiego. Oczywiście przyjmujemy zlecenia z całej Polski.
Było trochę rodzimej aparatury?
Zgadza się. Bardzo cenię sobie Pana Leszka Polanowskiego którego systemy uważam za bardzo dobre. Nie będę wspominał pracy na samoróbkach bo człowiek się nataszczył drewna, a skuteczność i jakość aparatury nie była zadowalająca.
Kiedy przyszła myśl o zakupie czegoś bardziej riderowego?
Już od dwóch lat o tym myślałem. Krok ten był możliwy dzięki firmie ESS Audio z którą pracuję od wielu lat. Tam kupował mój ojciec (namówiony przez Jacka) swoje pierwsze „graty” jak np. MH2. Teraz przyszedł czas na nowe pokolenie i tak wspólnie z Witkiem Karałowem z ESS Audio współpracuję przy rozwijaniu swojego parku maszynowego.
Pochwal się nowym nabytkiem
Wybrałem wielkoformatowy JBL VTX. W mojej ocenie ten system to obecnie jeden z czterech najlepszych systemów na świecie. Jego ergonomia pracy, oraz to co ten mały „byk” potrafi jeżeli chodzi o skuteczność sprawiły, że podjąłem właśnie taką decyzję. Po podwieszeniu systemu i odpaleniu po prostu nie ma się do czego przyczepić. Jak to powiedział realizator zespołu Hey Robert Nastal z którym konsultowałem zakup: „po prostu świat” 🙂
Z ilu elementów składa się Twój VTX?
Obecnie posiadam 16 elementów VTX V20 oraz 10 basów G28. Wszystko jest napędzane dedykowanymi końcówkami Crown.
Konstrukcja modułu to pewna innowacja?
W tym temacie więcej powiedzą zapewne Aleksander Szoda i Zachariasz Adamczyk. Ja tylko dodam, że falowody zastosowane przez JBL’a to opatentowana nowość (już pewnie każdy w branży o tym czytał). Kolumna jest oparta na dwóch dziesiątkach, czterech piątkach i trzech dwucalowych skompresowanych driverach.
Jak się w praktyce wiesza system?
Wygląda to tak, że gdy firma posiada dedykowane rolki gdzie stakujemy po 4 elementy i mamy wciągarki elektryczne to system już po chwili jest gotowy do pracy. System zmiany kątów i zapinania pinów jest fenomenalny. Naprawdę pracował nad tym ktoś kto znał temat w praktyce.
Grałeś niedawno na małej scenie Open’era
Dokładnie. Obsługiwaliśmy jedną ze stref dla Agencji Walk – strefę Bacardi. System wypadł fenomenalnie! Nasze zasoby wsparły też główną scenę. Zakup był przemyślany również logistycznie ponieważ po konsultacjach liczyliśmy na współpracę z GMB.
Jak wypada system po pierwszym okresie użytkowania?
Najważniejsze jest dobre liczenie kątów na co w ESS Audio nas uczulali oraz odpowiednia ilość subbasów ponieważ skuteczność elementów podwieszanych jest powalająca.
Planujesz rozbudowę?
Plany mam – wiadomo. Zamierzamy inwestować stosownie do oczekiwań rynku. Wybraliśmy kierunek o nazwie JBL i to był najlepszy wybór z możliwych dlatego zamierzymy iść tą drogą. Czas pokaże…
Dzięki za rozmowę
Dzięki!
Dystrybucja w Polsce
Ul. Graniczna 17 | 05-092 Łomianki
+ 48 (22) 2041 200 | | www.essaudio.pl