18-06-2010

Jakub Krzywak

Kolejna porcja pytań i wartościowych odpowiedzi. Jacek Mazur na codzień współpracuje na stałe z Moniką Brodką, zespołem Oszibarack, oraz Michałem Rudasiem. Współtworzy również projekt Rock Jazz Chopin. W zastępstwie zobaczymy go również razem z Noviką.

 

Realizator.pl

Jak wyglądała twoja droga zawodowa od miejsca kiedy rozpoczynałeś swoją przygodę z dźwiękiem do momentu w którym znajdujesz się teraz?

Jacek Mazur

Praca z dźwiękiem zaczęła się kilkanaście lat temu, od przyjazdu do jednej z powstających w Warszawie nowych stacji TV. Trafiłem akurat na program w trakcie realizacji – gdzie nie bylo nikogo, kto umiałby zmiksować osoby prowadzące – ja jako nawet nie poczatkujacy realizator, postanowiłem spróbować, co skończyło sie wręczona mi umową o prace dnia nastepnego :). Tam spędziłem parę naprawdę ciekawych lat, realizując, nagrywając, komponując itp. Wszystko na potrzeby tejże stacji.

Po upadku TV, przeszedłem do TVN’u z nadzieją na pracę realizatora – jak sie okazało wolny był tylko etat dźwiękowca więc niewiele myśląc, podjąłem pracę „w polu” – było to jedno z najciekawszych doswiadczeń w życiu pozwalające pracującemu już realizatorowi, doświadczyć odrobinę innej rzeczywistości gdzie przy minimalnych możliwościach sprzętowych trzeba było osiągnąć jak najlepszy efekt. Równolegle z TVN’em rozpocząłem pracę jako realizator „live” w firmie Andrzeja Krawca – CRAFTMAN – gdzie spędziłem kolejne 12 lat realizując ogromną ilość koncertów, których nazw już nie jestem w stanie przytoczyć. Czasami tylko znajduję jakieś archiwalne zdjęcia u siebie lub u znajomych i wtedy z uśmiechem mogę powiedzieć robiłem to, przygotowywałem to itp. Wtedy też zacząłem interesować się inżynierią systemów P.A. (pracę tą wykonuję do dziś – rzadko co prawda – większość firm posiada swoich kapitalnych techników).

Równolegle pracowałem także w studiach nagraniowych jako realizator i asystent producenta. Po kilkunastu latach moja małżonka zdecydowała się na przerwę w mojej pracy 🙂 i wróciłem do rodzinnego miasta, gdzie zająłem się pracą Dyrektora Artystycznego w jednym z Sopockich Klubów. To też duże doświadczenie pozwalające poznać tą stronę, którą dotychczas mnie jako realizatora starała się „naciskać i poganiać”.

Obecnie pracuję jako realizator studyjny, producent muzyczny, reżyser dźwieku i „akustyk” – (szczerze nieznoszę tego słowa) kojarzy mi sie z Panem Marianem z teatru, który zawsze wie wszystko najlepiej… Na stałe współpracuję z Moniką Brodką, Oszibarackiem, Michałem Rudasiem, projektem Rock Jazz Chopin, a czasami na zastępstwo z Novika…

Realizator.pl

Twoje preferencje techniczne? Jak wygląda Twoje podejście do procesów wpływających na brzmienie?

Jacek Mazur

Za dużo by opisywać bo wraz z każdym zespołem stosuję inne podejście i inne techniki. W skrócie, z Moniką Brodką sampluję część instrumentów perkusyjnych i wypuszczam przetworzone dźwięki na głośniki, dodatkowo dubluję głos Moniki, oraz chórzystki stosując na każdym z nich osobne EQ, kompresję, efekty i opóźnienia.

Z każdym zespołem z którym pracuję wykorzystuję kontrolery MIDI z własnym systemem efektowym napisanym na moje potrzeby na Politechnice Gdańskiej utylizujacym wtyczki VST zarówno te komercyjne (PSP, CSR, ArtReverb, Pristine Space) jak i napisane przeze mnie. Daje mi to 100% powtarzalność utworów zgodnie z wymogami artysty. Bardzo często stosuję też kompresję pasmową na sumie stołu.

Realizator.pl

Twoje podejście do realizacji i techniki koncertowej?

Jacek Mazur

POKORA, POKORA i jeszcze raz POKORA, a także potwierdzenie riderów na co najmniej 2 tyg wczesniej.

Realizator.pl

Twój wymarzony setup koncertowy?

Jacek Mazur

Tutaj właściwie jest tak, że na moje szczęście z tymi artystami wszystko się zgadza… – ale

Front: – Meyer Sound MSL (uwielbiam je), JBL Vertec, Nexo Geo, L-Acoustic, D&B, stół: Midas Heritage 3000!!!!! Potem już Soundcraft Vi6, A&A iLive 144, Midas Pro6 lub inne analogowe wersje mimo, że mamy teraz erę stołów cyfrowych zdecydowanie preferuję jednak deski analogowe – nie ze względu na brak umiejętności obsługi „kalkulatorów” ale na sytuację, gdzie musze użyć np. 2-3 Auxów na raz bez przebijania się przez warstwy itp. Choć oczywiście z cyferką często jest prościej tym bardziej na festiwalu. Absolutnie nie „trawię” stołów Digidesigna.

Co do peryferii – pewnie to samo co wszyscy – BSS, Drawmer, Ashley, Klark.

Efekty: jeszcze żaden z dostarczanych przez firmy nagłośnieniowe nie zadowolił mnie w stopniu wystarczającym abym przestał wozić własny system.

No i znajoma mi ekipa techników – to wystarczy.

Realizator.pl

Setup studyjny?

Jacek Mazur

Tutaj właściwie moim ideałem byłby RealWorld Studios Petera Gabriela, ale nie sądzę, że szybko będę miał okazję Tam popracować (Joanna – zazdroszcze Ci :)).

Z obowiązkowych urządzeń: UA 6176, Avalon vt-737sp, EL8 Distressor i na koniec LA-2A. Konwerter Mytek lub ostatnio ulubiony Creamware (choć to staruszek), stół SSL MT. Reszta setupu – jak w RG Studio (Radio Gdańsk).

Pliki do pobrania