17-10-2013

Jakub Krzywak

Za nami przetestowany już cyfrowy zestaw GLXD24/BETA58 składający się z wkładki BETA58, nadajnika GLXD2, oraz odbiornika GLXD4. Cała rodzina nowych systemów bezprzewodowych Shure składa się również z systemów przeznaczonych dla mniej zaawansowanych aplikacji. Postawiono w nich przede wszystkim na prostotę obsługi (tzn. Włącz i pracuj), analogową transmisję zachowując przy tym odpowiednią jakość. Filozofia jest prosta: użytkownik nie znający się zupełnie na obsłudze ma sobie poradzić z jego „odpaleniem” i cieszyć się brzmieniem bez zakłóceń. O nazewnictwie nowych systemów było w poprzednim teście. Elastyczność jest tutaj dobrym słowem. Dobieramy rozwiązanie do naszych potrzeb.

„Analogi” składają się z kilku rodzajów odbiorników: proste BLX4) i BLX4R– pojedyncze, oraz BLX88  – podwójne. Końcówka R oznacza możliwość montażu w racku. Skupimy się na temacie naszego testu czyli nadajnika BLX2 z wkładką SM58 i odbiornika BLX4. Nadmienię tylko, że wyżej wymienione odbiorniki różnią się między sobą. BLX4 posiada wewnętrzne anteny sterowane mikroprocesorowo pracujące w trybie Diversity, oraz dwukolorowy wyświetlacz LED, natomiast BLX4R wyposażony jest w zewnętrzne anteny z możliwością spięcia z dystrybutorem antenowym, regulowane wzmocnienie sygnału wyjściowego czy duży czytelny wyświetlacz LCD. Stanowi on spore udogodnienie w obsłudze. Najważniejsze jednak, że tor audio zarówno w jednym jak i w drugim odbiorniku pozostaje identyczny.

Czym wyróżnia się wśród konkurencji nowy analogowy system Shure? Podstawą jest ilość kompatybilnych systemów. W tym przypadku może być ich aż 12! To całkiem sporo jak na tej klasy sprzęt. Drugą ważną cechą jest Funkcja One Touch QuickScan pozwalająca za pomocą jednego przyciśnięcia przycisku „Group” zeskanować wolne częstotliwości i dobrać najlepszą. Bez stresującego ręcznego skanowania i poszukiwania wolnych częstotliwości. Oczywiście dla chcącego nic trudnego i w razie potrzeby czy kaprysu możemy ręcznie dobrać wolne częstotliwość. Aby taką operację przeprowadzić wystarczy dłużej przytrzymać wciśnięty przycisk „Group”.

Odbiornik

To jak już zaczęliśmy od odbiornika skupmy się na jego opisie w pierwszej kolejności. Odbiornik wykonany jest z tworzywa sztucznego. Wyposażony jest w dwie wbudowane anteny pracujące w trybie Diversity. Zasięg – według producenta to 100 metrów. To się zgadza. Maksymalnie 100 metrów! Przy analogowej transmisji to już dość spory wyczyn. Oczywiście wszystko uzależnione jest od pochłaniania sygnału i zakłóceń.

Co na przednim panelu? Dwuznakowy wskaźnik LED, przyciski zasilania, wyboru grup, oraz kanałów. Po lewej stronie znajdziemy dodatkowo dwukolorowe wskaźniki poziomu dźwięku i transmisji. W momencie przykładowo przesterowania toru audio dioda ”Audio” informuje nas o tym fakcie czerwonym kolorem. Schludnie i prosto. W tym jest sens. Obsługa odbiornika nie powinna sprawić praktycznie żadnych problemów nawet mniej zaawansowanym użytkownikom.

Shure BLXD4

Shure BLXD4 – odbiornik

W tylnej części naszego odbiornika znajdziemy standardowe złącza symetryczne XLR, niesymetryczne Jack ¼” „Instrument Out” (np. służące do wyprowadzenia sygnału na wzmacniacz gitarowy), oraz gniazdo zasilania wyposażone w specjalne zabezpieczenie przed ewentualnym wyczepieniem się wtyku.

Shure BLXD4 - tył

Shure BLXD4 – odbiornik (tył)

Na koniec opisu odbiornika ważna właściwość, która mogą zainteresować bardziej dociekliwych: pasmo przenoszenia – 50 – 15000 Hz. Pełne pasmo uzyskamy zależnie od dobrania odpowiedniego typu mikrofonu.

Nadajnik

System wyposażony jest w nadajnik BLX2 z wkładką SM58. Korpus wykonany jest z tworzywa sztucznego, a więc jest lekki. Nie jeden wokalista często narzeka na ciężar w dłoni. Tutaj nie będzie miał tego problemu. Oczywiście coś za coś. Nie jeden realizator narzekał będzie na owe tworzywo sztuczne. Pamiętajmy jednak o przeznaczeniu tego systemu i jego półce cenowej. System przecież nie jest przeznaczony do pracy na Festiwalu w Opolu, ale dla małych aplikacji scenicznych.

Na plus zasługuje gumowy przycisk ON/OFF nadajnika. Szkoda, że nie posiada funkcji „Mute”.

Shure GLXD2/BETA58

Shure GLXD2/BETA58

Ok. Odkręcamy pokrywę. Znajdziemy tam komorę baterii, moduł LED z dwoma przyciskami „Group” i „Channel”. Wszystko jasne. Dodatkowo projektanci wyposażyli nadajnik w tłumik -10dB (aktywacja przez dłuższe przytrzymanie przycisku „Channel”), oraz kilka doda

Shure GLXD2/BETA58

Shure GLXD2/BETA58 – pod odkręceniu pokrywy

Wcześniej testowany cyfrowy system Shure bardzo pozytywnie zaskoczył mnie swoimi możliwościami zasilania dzięki Shure Power Management, długością pracy na jednym akumulatorze (nawet do 16 godzin), oraz alternatywnymi opcjami zasilania (np. USB). BLX2 niestety nie jest już wyposażony w tak zaawansowane możliwości, ale też nie jest najgorzej.

Moc wyjściowa nadajnika radiowego wynosi 10 mW. Standardowe baterie alkaliczne wytrzymują aż 14 godzin. To świetny rezultat! Co prawda nie mieliśmy możliwości sprawdzenia wytrzymałości akumulatorów AA, ale to jest spory wyczyn. Dodatkowo nadajnik informuje użytkownika o wyczerpujących się bateriach diodą na obudowie (świeci wtedy na czerwono).

Wkładka

Brzmienie to odczucie już bardzo subiektywne. Wiadomo, że ilu nas jest na tym świecie tyle opinii. Myślę jednak, że zgodnie wszyscy stwierdzimy że SM58 to klasyk brzmieniowy wśród mikrofonów.  Nadajnik BLX z tą kapsułą brzmi bardzo dobrze.

Co ważne w zestawie który otrzymaliśmy trzeba zaznaczyć jeszcze jedną istotną różnicę na plus. Mianowicie jest to elastyczne zamocowanie wkładki mikrofonowej dzięki czemu każde puknięcie w obudowę mikrofonu nie przenosi się bezpośrednio na tor audio.

Podsumowując

Praca do 12 kompatybilnych systemów, funkcja QuickScan dla bezproblemowego znajdywania wolnych częstotliwości, legendarne przetworniki mikrofonowe Shure, , efektywne wykorzystanie zasilania czego wynikiem jest długi czas pracy nadajnika, elastyczne możliwości podłączeń, prosta i intuicyjna obsługa no i to legendarne brzmienie!

Widzę zastosowanie tego systemu w małych instalacjach. Świetnie sprawdzi się również w zespołach muzycznych. Dostajemy w optymalnej cenie prosty w obsłudze system z legendarnym brzmieniem i kilkoma ciekawymi patentami, które spotkać możemy na największych scenach świata. To wystarczy, żeby podjąć odpowiednią decyzję.

Pliki do pobrania