23-06-2020

Jakub Krzywak

TASCAM DR-40x to przenośny czterościeżkowy rejestrator cyfrowy z interfejsem audio USB. W 2019 roku zastąpił dotychczas produkowany model DR-40, który w 2012 spowodował mocne zamieszanie na rynku mobilnych rejestratorów. Głównie za sprawą ceny i oferowanych za nią funkcji stał się jednym z wiodących urządzeń tego typu. Dziś jego młodszy brat, oprócz dodatkowej literki na końcu oznaczenia, oferuje szereg nowych funkcji z których najbardziej zmieniającą jego oblicze jest interface USB. Zacznijmy jednak od przedstawienia najistotniejszych parametrów technicznych:

  • Ilość kanałów: 4,
  • Jakość: WAV lub MP3, do 96 kHz / 24 bit,
  • Maksymalna pojemność karty: SD 128GB (192h Wav 44,1/16bit),
  • Zasilanie: 3x bateria lub akumulator AA,
  • Żywotność baterii: do 18 godzin,
  • Stosunek sygnał/szum: ≥92 dB,
  • Charakterystyka mikrofonów: Kardioidalna XY lub AB,
  • Funkcje dodatkowe: tuner chromatyczny, pogłos, interface audio usb.

TASCAM DR-40x

  Urządzenie oprócz wbudowanych mikrofonów, których kierunek możemy ustawić w konfiguracji XY lub AB posiada dwa wejścia XLR/TRS typu combo. Możemy podpiąć do nich także mikrofony pojemnościowe, bowiem wbudowane preampy mają zasilanie Phantom. Pomiędzy wejściami mikrofonowo/liniowymi znajduje się złącze do opcjonalnego pilota. Na spodzie obudowy znajdziemy oczywiście gwint pod statyw, ale także mały głośniczek do szybkiego odsłuchania nagrań. Nagrania odsłuchiwać możemy z różną prędkością co pozwala oszczędzić czas. W porównaniu do poprzednika producent wyposażył rejestrator w nowy wyświetlacz o większej rozdzielczości i świetnym kontraście, oczywiście z podświetleniem, także nawet w skrajnych warunkach oświetleniowych będziemy widzieć co się na nim dzieje. Nawigacja po rozbudowanym menu jest bardzo intuicyjna. Nawet osoby średnio zaawansowane poradzą sobie z obsługą urządzenia bez instrukcji. 

Obudowa przy pierwszym kontakcie może wydawać się nieco budżetowa jednak po przyjrzeniu się okazuje się bardzo solidna. Nic nie trzeszczy ani nie ugina się pod palcami, a pierwsze wrażenie wynika po prostu z faktu, że zastosowany materiał jest bardzo lekki. Po dociążeniu urządzenia 3 bateriami AA rejestrator pewnie leży w ręku, natomiast wciąż jest na tyle lekki, że nie zwiększy za nadto wagi naszego bagażu. Docenimy to zarówno na co dzień kiedy Tascam nie będzie „cegłą” w plecaku czy torbie, a już na pewno podczas podróży samolotem gdzie każdy gram jest dosłownie na wagę złota.

Obudowa rejestratora z boku

Dual Mode

Użytkownicy poprzedniego modelu (DR-40) pewnie nie raz korzystali z funkcji Dual Record Mode pozwalającej na nagrywanie dwóch ścieżek audio z różnymi poziomami. Jest to funkcja, która czasem może uratować nagranie gdy nie jesteśmy w stanie przewidzieć poziomu nagrywanego dźwięku. Narażeni możemy być na taką sytuację na przykład podczas wywiadów z różnymi osobami w jednym ujęciu lub podczas nagrywania zespołu. Tascam w tym trybie nagra jedną ze ścieżek z czułością ustawioną przez nas, natomiast drugą z wybranym wcześniej tłumieniem -6/-12dB. Dodatkowym zastosowaniem tej funkcji może być rozszerzenie dynamiki rejestratora. Odstęp sygnału od szumów własnych mobilnych rejestratorów z powodu ich mobilności jest oczywiście dużo mniejszy niż w sprzęcie stacjonarnym. Dzięki tej funkcji nagrywając Tascamem, na przykład efekty przestrzenne w terenie, nie jesteśmy skazani na utopienie ich w szumie.

Oprócz trybu Dual Mode, w zabezpieczeniu przed zbyt wysokim sygnałem, pomoże nam Limiter, funkcja Peak Reduction lub automatyczne ustawienie czułości. Funkcja Peak Reduction wykryje zbyt wysoki sygnał zarówno podczas nagrania jak i przed nim pilnując, aby dźwięk nie był zniekształcony.

Over Dub, Mix Dub, Separate Dub

Testowany Tascam oferuje także dość spory zakres funkcji nadpisywania nagrań. Najprostszy Over Dub, który po prostu nadpisze poprzednie nagranie nowym w wybranym przez nas momencie. Funkcja przydatna podczas komponowania utworu, gdy szybko możemy zmienić fragment nowego kawałka i od razu przesłuchać czy to dobry pomysł. Przydatna także podczas nagrywania notatek głosowych, gdy chcemy po prostu inaczej zwerbalizować swoje myśli, niż przy pierwszym ich zarchiwizowaniu. 

Bardzo nam się podoba 🙂

Mix Dub jest funkcją, która najbardziej zainteresuje muzyków, gdyż daje możliwość pracy jak z looperem – kolejne nagranie będzie od razu zmiksowane z poprzednim. Dzięki temu w ciągu kwadransu jeden wokalista może stworzyć chór. Wreszcie tryb Separate Dub daje możliwość nagrania kolejnych wersji czy głosów jako osobne pliki, które możemy później zmiksować i edytować na spokojnie w DAW.

Mikser z pogłosem

Na pokładzie znajdziemy także 4-kanałowy mikser z wysyłką na wbudowany pogłos oraz regulacją panoramy. To przydatna funkcja gdy chcemy na szybko w trasie zmiksować to co nagraliśmy z różnych źródeł. W wielu sytuacjach może być to świetnym rozwiązaniem, gdy materiał nie musi być edytowany, a miks poprawi jakość względem pojedynczych śladów. W takim przypadku otrzymamy nowy plik stereo, natomiast materiał źródłowy pozostanie w oryginalnie nagranej formie.

Oprócz funkcji miksera w trybie 4-kanałowym możemy wybrać opóźnienie dla sygnału podłączonego z zewnątrz. Na przykład podczas nagrania koncertu na FOHu z wykorzystaniem wbudowanych mikrofonów oraz sygnału z miksera możemy zniwelować różnicę w czasie w jakim dźwięk pokona drogę z głośników do nas.

Trochę praktyki

W czasie gdy dostałem Tascama do testu realizowałem akurat nagranie śpiewającego gitarzysty. Postanowiłem więc sprawdzić jak w takiej sytuacji sprawdzi się DR-40X. Zaaranżowałem dwa testy – pierwszy w którym porównałem wbudowaną parę mikrofonów do pary mikrofonów pojemnościowych podłączonych również do testowanego rejestratora. W drugim teście użyłem rejestratora do pełnego nagrania. Wbudowane mikrofony w konfiguracji XY ustawiłem dość blisko instrumentu, do pierwszego wejścia wpiąłem przewód prosto z wyjścia linowego gitary, natomiast do drugiego mikrofon pojemnościowy. W taki sposób w kilka chwil można nagrać demo czy wersję roboczą przygotowywanego utworu. Dzięki wspomnianemu wcześniej mikserowi z pogłosem możemy takie nagranie szybko zmiksować i wyeksportować do pliku stereo bez użycia DAW. Można to zrobić nawet w domu bez czasochłonnej konfiguracji mini studia. Dzięki wbudowanemu interfejsowi USB można nawet wykorzystać taką konfigurację do streamingu małego koncertu w internecie.

Trwają nagrania

Nagranie z pierwszego testu zgrałem jednak do komputera aby w wygodnych warunkach porównać wbudowaną parę mikrofonów do zewnętrznych. Wbudowane mikrofony mają wyraźnie jasną barwę z mniejszą ilością niskich częstotliwości. Jest to pewien trend w urządzeniach tego typu – w przypadku nagrywania instrumentów z bliska nagrany materiał wymaga oczywiście korekcji barwy. Natomiast gdy rejestrujemy głos na przykład podczas wywiadu i w dodatku z pewnej odległości uzyskujemy od razu czytelny efekt, który w razie braku czasu na edycję na pewno będzie zadowalający. Dodatkowo w eliminacji zakłóceń o niskich częstotliwościach przydatny będzie nastawny filtr dolnozaporowy z 3 pozycjami – 40/80/120Hz. Jakość wbudowanych mikrofonów jest dobra i rzadko będziemy chcieli zamiast nich używać zewnętrznych mikrofonów.  

Podsumowanie

Tascam uaktualniając DR-40 znów oddaje w nasze ręce urządzenie, które w kategorii stosunek ceny do jakości deklasuje konkurencję. Urządzenie jest solidnie zbudowane, a dzięki niewielkiej wadze i kompaktowym wymiarom jest bardzo poręczne. Wbudowany mikser oraz możliwość wykorzystania rejestratora jako interface USB oszczędzi wiele czasu i pieniędzy zarówno na miks demówek jak i dodatkowy sprzęt. Wybór pomiędzy konfiguracją XY i AB wbudowanych mikrofonów pozwala na dopasowanie odpowiedniej techniki do różnych warunków. Przejrzyste menu nie będzie sprawiało problemów z obsługą nawet gdy nie mamy czasu na jego naukę tylko potrzebujemy od razu nagrywać. 

Gitarzyści szczególnie polubią Tascama za wbudowany tuner. Mnogość trybów nadpisywania nagrań będzie pomocna w różnych sytuacjach zarówno dla muzyków jak i dziennikarzy. Dodatkowe funkcje takie jak nagrywanie 2 sekund przed wciśnięciem REC czy tryb Dictation pozwalający na przewijanie w przód i w tył o wybrany interwał czasu to kolejny kawałek profesjonalnego studia, który możemy zabrać ze sobą wszędzie. 

Podsumowując Tascam DR-40X będzie świetnym wyborem dla wielu różnych zastosowań – zarówno amatorskich jak i profesjonalnych. Za bardzo przyzwoitą cenę dostajemy urządzenie, którego funkcje sprostają wszystkim wyzwaniom w terenie.

Fot. Wojtek Burski

Fot. Wojtek Burski

Fot. Wojtek Burski

Fot. Wojtek Burski

Fot. Wojtek Burski

Fot. Wojtek Burski

Fot. Wojtek Burski