07-09-2020

Jakub Krzywak

Przyznaję, że tego się nie spodziewałem 🙂 W dobie pandemii czyli ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego zadzwonił do mnie Damian Antoniuk z propozycją spotkania w temacie współpracy. Na spotkaniu dowiedziałem się więcej – przede wszystkim o nowej marce na polskim rynku – portugalskiej firmie Next Pro Audio, która od wielu już lat produkuje zestawy nagłośnieniowe. Na naszym rodzimym rynku mało znana, nie mająca dotychczas dystrybutora. Na zachodzie całkiem rozpoznawalna zarówno wśród firm rentalowych jak i bandów muzycznych.

Teraz wszystko ma się zmienić za sprawą firmy Pro Audio Sp. z o.o. której siedziba mieści się we Wrześni. Firma została oficjalnym dystrybutorem tej marki w Polsce. Jaka jest nasza rola w tym projekcie? Przede wszystkim przybliżymy Wam rozwiązania portugalskiego producenta, zastosowaną technologię, patenty oraz zaprezentujemy ciekawe realizacje z naszego „podwórka”. Aktualny czas jest dość martwy więc na pewno nie będzie łatwo usłyszeć w boju tych systemów, ale jednak we wrześniu coś się zaczęło powoli ruszać. Może ten okres kiedy na rynku mniej się dzieje to dobry moment na intensywne działania promocyjno-marketingowe? Tak czy inaczej to był mój pierwszy redakcyjny plener w tym roku. Wybrałem się do Żagania, aby poznać jeden z systemów koncertowych na który składały się aktywne moduły szerokopasmowe LA122A wraz z dedykowanymi aktywnymi subwooferami LAS418A. Przyjechałem specjalnie w dniu montażu aby od samego początku uczestniczyć w riggowaniu i strojeniu. Tak więc widziałem moment wyładowania zestawów z busa, riggowanie poszczególnych modułów, etap strojenia i potem odsłuchów po których śmiało mogę powiedzieć, że ten system mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. I choć nie jest to topowy zestaw do realizacji dużych festiwali, a producent musi jeszcze kilka elementów dopracować to i tak uważam, że jest w tych „gratach” potencjał.

Oczywiście w tym dniu Damian był odpowiedzialny za wszystkie działania logistyczno-techniczne więc rozmowa z nim była moim priorytetem. Wszyscy raczej znacie lub powinniście znać Damiana więc bez zbędnych wstępów zapraszam Was na ten wywiad 🙂

System gotowy do pracy w Żaganiu

Realizator.pl: Damian, kiedy do mnie zadzwoniłeś to spodziewałem się raczej rozmowy o sytuacji na rynku pracy, a nie propozycji współpracy 🙂 Jak to się stało, że opiekujesz się marką NEXT Pro Audio w Polsce?

Damian Antoniuk [Next Pro-Audio]: Kuba, jak wszystko w tej naszej branży, to odrobina przypadku, łut szczęścia, praca i doświadczenie. A uściślając to Prezes Pro Audio Polska Pan Wojtek wykonał kilka telefonów w branży, prześledził rynek i padło na mnie. Nie od dziś wiadomo, że lubię wyzwania, nie boję się nowości, nie pierwszy raz przychodzi mi pracować z nieznanymi szerzej bądź mało znanymi produktami. Może taki już mój los, wprowadzanie „nowych” marek na rynek i do realnego grania. Ale żeby nie brzmiało to pesymistycznie, dodam że bardzo się cieszę z nowych zadań i możliwości. Przeanalizowaliśmy ofertę NEXT, nałożyliśmy to na nasze realia wraz z czasem pandemii no i ruszamy 🙂

Sytuacja w branży jest dość trudna chociaż ostatni miesiąc pokazał, że powoli wracamy na właściwe tory. Dlatego gratuluję odwagi całemu zespołowi 🙂

Tak, sytuacja jest bardzo trudna, na szczęście dystrybucja ma oparcie finansowe również w innych odnogach swojej działalności, dlatego możemy pozwolić sobie na budowanie rozpoznawalności marki ze stosunkowo spokojną duszą i paradoksalnie wykorzystać czas ograniczeń na takie działania. Nawet zastanawiając się chwilę nad tym doszedłem do wniosku, że ten czas pozwala na spokojniejsze działania marketingowe niż w klasycznym sezonie koncertowym, gdzie nikt nie ma na nic poza pracą czasu. Oczywiście ilość dostępnych realizacji gdzie możemy wykorzystać i zarazem pokazać w realu sprzęt jest ograniczona, ale jestem dobrej myśli po pierwszych kontaktach, że miejsca takie jak to znajdą się i będziemy mogli pograć nieco dźwięków.

Powiedz trochę więcej o historii powstania marki NEXT?

Next Pro Audio – bo tak brzmi to w całości, jest częścią grupy CVA, portugalskiej firmy od niemal trzydziestu lat zajmującej się elektroniką użytkową i elektrotechniką. W 2004 roku zapadła decyzja o stworzeniu własnego działu Pro Audio i jego rozwijaniu. Od tego czasu w Rio Tinto sukcesywnie jest rozbudowywana fabryka NEXT. W tej chwili to już 2500m2 powierzchni na której znajdują się wszystkie niezbędne elementy współczesnej fabryki. Projektowanie, pomiarownia z własnym ramieniem robotycznym i komorą bezechową, narzędziownia i sama produkcja. Wszystko pod jednym dachem w Portugalii.

Moment przed „rozpakowaniem” aktywnych modułów szerokopasmowych LA122A

Przyznam szczerze, że nigdy nie miałem styczności z portugalską myślą technologiczną. Nie miałem pojęcia, że jest taka firma i całkiem dynamicznie się rozwija na międzynarodowym rynku…

Nie Ty jeden. W tej chwili w Polsce, o ile mi wiadomo, pracuje jeden set ze starszej serii LA12 przez co brzmienie i rozwiązania techniczne nie są znane szerszemu gronu. Za granicami kraju jednak okazuje się, że Next ma dystrybucje w wielu krajach europejskich. Poza Europą na liście dystrybutorów można spotkać tak odległe kraje jak Angola, Burkina Faso, Chiny czy Ghana. Bardzo prężnie rozwija się i działa dystrybucja w RPA. Rodzimi realizatorzy i właściciele firm rentalowych mogli zapoznać się z brzmieniem i produktami podczas targów ISE w Amsterdamie czy Prolight&Sound we Frankfurcie. W tej drugiej lokalizacji Next regularnie wystawia swoje zestawy koncertowe w pokazach plenerowych Outdoor Arena i tam można ich było posłuchać.

W które grupy docelowe kieruje swoją ofertę portugalski producent?

Tutaj nie ma żadnych komplikacji i kombinacji. Next projektuje i produkuje swoje systemy dedykując je raczej dla klientów ze średnią zamożnością portfela. Nie są to najtańsze rzeczy dostępne na rynku, ale z całą pewnością nie zabijają ceną w ofercie. Next jako swoją maksymę przyjął hasło: „Tam gdzie dźwięk spotyka się z doskonałością”. To dość ogólne, ale trafne. Ja zapoznając się z ofertą produktową i cenową na nasze potrzeby zakulisowo uknułem sobie powiedzenie „Najlepszy stosunek ceny do jakości”.

Spotykamy się dzisiaj na naszym pierwszym wspólnym plenerze w Żaganiu. Zanim zapytam o  tkz. „flagowiec” w ofercie producenta to powiedz trochę o pełnym asortymencie. Zapewne są też rozwiązania bardziej typu Portable?

To może po kolei. To z czym dzisiaj w Żaganiu mamy do czynienia to jeszcze nie flagowiec, ponieważ Next ma w ofercie duży system LA212. Trójdrożny pełnoprawny gracz na festiwalowe sceny. Dzisiaj zapoznajesz się z LA122A, to średni w rodzinie system wyrównany liniowo. Ofertę na ten moment uzupełnia jeszcze kompaktowa „liniówka” na 6,5” głośnikach LA26. Do dwóch mniejszych systemów dostępne są dedykowane basy z możliwością podwieszania. Zarówno jako uzupełnienie grona w rejestrach basowych, ale również jako samodzielne array basowe do wykorzystania wszędzie tam gdzie nie ma możliwości ustawiania zestawów niskotonowych na podłożu. To tyle w skrócie o koncertowych systemach. Next ma jeszcze w ofercie cała gamę różnorodnych konstrukcji przeznaczonych do mniejszych zastosowań. To serie punktowych źródeł dźwięku HFA, PFA, Kubix oraz uwielbiane ostatnio systemy słupkowe nazwijmy to semi-array czyli Matrix. 

Linijka składająca się z aktywnych modułów LA122A

To w takim razie wstęp mamy za sobą 🙂 Co dzisiaj znalazło się w busie na plener?

Ze względu na uwarunkowania terenowe, montażowe i rodzaju granej muzyki tutaj, przywieźliśmy 12 modułów LA122A w tym dwa downfill o szerszym rozproszeniu pionowym oraz 6 basów LAS418A. To aktywne konstrukcje oparte o dwa przetworniki 18” w klasycznej konstrukcji basrefleks. 

Cały system jest aktywny?

Tak, z pewnych względów cały nasz set demo jest aktywny. Łącznie mamy do dyspozycji 16 górek i 6 basów LAS418. Do tego aktywne monitory Lam114A których tutaj dzisiaj akurat nie ma.

Na jakich modułach wzmacniających został oparty każdy z elementów?

Dostawcą wszystkich modułów zasilających jest Powersoft. Część to regularne konstrukcje doskonale znane już na rynku, a niektóre to moduły OEM dostosowane do konstrukcji wymyślonej i zaprojektowanej w Rio Tinto.

System gotowy do pierwszych odsłuchów

Powersoft bez wątpienia gwarantuje dobry napęd. Jakie przetworniki znalazły się w obudowach? Przybliż trochę konstrukcję poszczególnych zestawów.

Powersoft to marka sama w sobie bez dwóch zdań. Gwarantuje on właściwą ilość mocy, niezawodność i wysoką jakość przetwarzanego i wzmacnianego sygnału. Jeżeli chodzi zaś o przetworniki to zostajemy na włoskiej ziemi mimo, że produkt całościowo jest portugalski. Przetworniki do konstrukcji produkowanych przez NEXT w 90% dostarcza doskonale znana manufaktura B&C Speakers. Tej marki również nikomu w branży nie trzeba przedstawiać. Włosi dostarczają rozwiązania projektowane i wytwarzane na zlecenie NEXT już od bardzo długiego czasu. W dzisiaj uruchamianym zestawie również pracują przetworniki B&C. W LA122A to 12” midbas oraz 2 drivery kompresyjne o wylocie 1,4” z cewką 2,5”. W basach aktywnych zaś pracują 18” woofery z 4” cewką.

Dzisiejszy plener jest dość specyficzny. Po bokach mamy dość wysokie wały. Gra się tutaj jak w przysłowiowej „tubie”?

Zgadza się. Pierwsze wrażenie nasuwa na myśl wielką niespodziankę. Szczerze, nigdy nie zdarzyło mi się zmierzyć z niemal pionowymi ziemnymi przeszkodami terenowymi. Zazwyczaj są to budynki, przyroda, etc. Tu mamy dwa wały ziemi wysokie na 4,5 metra co wpływa na dźwięk. Specyficznie bo niemal wyłącznie w średnich rejestrach. Góra zostaje niemal bez uszczerbku, a basy, mimo ich nazwijmy to skromnej ilości, faktycznie grają jak jedno wielkie źródło w tubie 🙂

Scena znalazła się pośrodku dwóch wysokich wałów

Jakimi narzędziami predykcyjnymi dysponujesz?

Klasycznie bym powiedział. Do przygotowania projektu systemu na daną okoliczność mamy do dyspozycji EASE Focus3 z bibliotekami do modułów LA. Subbasy możemy zasymulować sobie natomiast w firmowym, dedykowanym programie AST (Acoustic Simulation Tools).

Ile modułów zastosowałeś na stronę i w jakiej konfiguracji ustawiłeś subbasy?

Zgodnie z wytycznymi co do sceny, w projekcie najlepiej zachowywało się tu 6 modułów na stronę LA w tym jeden dolny o piętnastostopniowym rozproszeniu poziomym. To dedykowany moduł na dół grona o specjalnie przygotowanej dyspersji tak aby unikać dużych kątów pomiędzy standardowymi modułami, których nominalne rozproszenie wynosi 8 stopni. Z uwagi na wspomniany wcześniej teren i jego specyfikę, w basach nie ma absolutnie żadnych czarów. Lineup festiwalu nie wymagał dedykowanych ustawień cardio czy endfired, a zapas mocy pozwala na klasyczne ustawienie w trzech słupkach po dwa basy.

6 aktywnych subbasów LA418A

Ważnym punktem jest sposób rozwiązania riggowania i co za tym idzie szybkość podwieszenia oraz gotowość systemu do pracy. Widzę tutaj standardowe rozwiązanie, które znane jest na rynku.

W tym miejscu mam mieszane uczucia. O ile w modułach wszystko jest ok bo łączniki mają swoje miejsca parkingowe zabezpieczane pinami i są zamontowane na stałe przy paczce to wielofunkcyjność ramy związana z podwieszaniem basów i modułów bądź stackowaniem ma dość ascetyczne jak na XXI wiek rozwiązanie (śmiech). Trzeba się do niego po prostu przyzwyczaić. Niemniej w miarę budowania relacji z działem projektowym Next postaram się wpłynąć na powstanie ramy, która będzie bardziej intuicyjna w obsłudze. Natomiast kiedy już się uporamy z ramą potem jest już dobrze. Zarówno pomiędzy modułami jak i przy łączeniu flajowanych subbasów z modułami. Tutaj nie potrzebujemy kolejnej ramy konwersyjnej czy innych zabiegów. Wszystko do siebie pasuje, bez zbędnych luzów. Powiem więcej, że jest bardzo precyzyjnie i ciasno. 

Proces riggowania

Słuchaliśmy wspólnie. Ja oceniam bardzo dobrze ten system od strony brzmieniowej. Podoba mi się czytelność oraz dość fajne, punktowe uderzenie w dolnym zakresie pasma. Szkoda, że nie mogliście pograć dalej 🙂

System dla tego miejsca był zaplanowany na 35 metrów, faktycznie niezbyt daleko. Odrobinę skorygowaliśmy kolejnego dnia tę odległość z uwagi na spory teren poza placem imprezy, na którym mogli i gromadzili się ludzie (zachowując dystans społeczny). Jak się okazało był to bardzo dobry zabieg i w zasadzie do pokrycia nie mam żadnych zastrzeżeń. Nie mogę się doczekać kolejnej realizacji już bez ograniczających nas po bokach wałów ziemnych. LAS418A to natomiast bardzo mocny element tego systemu. Crossover w 80Hz, zero podbicia czułości wejścia. Przez trzy dni raczej mono szyny basowej nie trzeba było podciągać powyżej ustawienia suwaka L/R. Bardzo szybki, zwarty i punktowy bas, z zaskakująco równym pasmem i fajnym zejściem, na co zwrócił uwagę m.in. Rysiek Stania, który w trzecim dniu festiwalu realizował dźwięk dla Acid Drinkers.

System przygotowany przez Next Pro Audio który miałem okazję mieć pod palcami to poprawnie brzmiące narzędzie do pracy. Jasno brzmiący w górze, nieco brakujacy niski środek (zboczenie grania rockowego) z bardzo równo grającym w praktycznie każdej częstotliwości basem. Przy konfiguracji po 8 modułów na stronę i 8 podwójnych basach spokojnie jestem w stanie zagrać każdą rockowiznę w małym plenerze. Presety przygotowane przez producenta z Portugalii średnio sprawdzają sie w naszych realiach scenicznych, natomiast Damian Antoniuk chętnie popracował przy processingu dopracowując system wedle moich oczekiwań. Reasumując zagraliśmy na tym systemie kawał dobrej metalowej sztuki. Dzięki wielkie! Paweł Storto, realizator zespołu Proletaryat

Paweł Storto testuje nowe „zabawki”

Moje wrażenia z pracy z systemem Next są bardzo pozytywne. Dobrze brzmiący, ciepły a zarazem skuteczny bas w połączeniu z uporządkowanymi środkiem i górą pasma dają możliwość realizacji w komfortowych warunkach. System pozwala na osiągnięcie dużej selekcji brzmienia poszczególnych instrumentów, co w wypadku zespołu Acid Drinkers, z którym pracuję, grającego mocno i szybko,jest dla mnie bardzo ważne. Moim zdaniem, zdecydowanie godny polecenia. Ryszard Stania, realizator dźwięku zespołu Acid Drinkers

Żeby nie było w samych superlatywach bo wszyscy pomyślą, że to wywiad sponsorowany więc w sumie przydałoby się trochę ponarzekać 🙂  Ja widzę tutaj trochę pracy jeśli chodzi o dedykowanie oprogramowanie.

Tak, zdecydowanie. Nie ma róży bez kolców. Masz rację – ujednolicenie oprogramowania bardzo by pomogło. W systemach pasywnych to nie występuje, cała architektura to Armonia+ we wzmacniaczach X bądź T od Powersoft. Natomiast tutaj drobny kłopot to możliwość połączenia 255 elementów systemu w sieci (!) jeżeli chodzi o górki i ich sterowanie w programie Soundware, natomiast basy to już wspomniana Armonia. Do przejścia, lecz wolę wspólny panel kontrolny. 

Jakie są plany na przyszłość? W jakich firmach widzisz ten system?

System LA122 jak inne od Next raczej znajdą uznanie wśród klientów, dla których wkład finansowy w inwestycję jest ograniczony, a zarazem stopa zwrotu odgrywa ważną rolę przy realizacji dość dużych koncertów czy festiwali. Wraz z atrakcyjną ceną dostaną bardzo dobre brzmienie i myślę, że dużą niezawodność oraz bezpieczeństwo. Ja ze swojej strony, tak jak dotąd bywało, służę niezbędnym wsparciem merytorycznym i konsultacyjnym. Dodam jeszcze, że mniejsza LA26 może świetnie sprawdzić się w instalacjach stałych dzięki wadze i gabarytom, oraz zasilaniu modułów szerokopasmowych z podwieszanych bądź stackowanych dedykowanych basów LAS115. Może i największy w rodzinie system LA212 zagości w Polsce. Czas pokaże. 

Dzięki za rozmowę

Wielkie dzięki. Do zobaczenia na scenie!

Wsparcie techniczne NEXT Pro Audio: Damian Antoniuk, e-mail: d.antoniuk@next-proaudio.pl, telefon: 880 602 180.