24-07-2023

Jakub Krzywak

Tomek Zajma od wielu lat zarządza zespołem technicznym Teatru Muzycznego w Poznaniu. Jest oczywiście również realizatorem dźwięku i uczestniczy zarówno w próbach jak i samych realizacjach. Mieszkając blisko Poznania nigdy jednak nie miałem przyjemności poznać Tomka. Ta chwila nastąpiła jakieś dwa tygodnie temu kiedy Kuba Mikołajczak z ProAUDIO-AVT zaproponował mi rozmowę z nim na temat wykorzystywanych w dużej ilości Radiali oraz – przyszłościowo – dość innowacyjnych mikrofonów marki REMIC.

Postanowiłem  krótko zapytać Tomka o pracę w dźwięku, wykorzystaniu diboxów marki Radial w pracy teatralnej oraz o życiu w Hiszpanii 🙂 To wstęp do naszego drugiego materiału ponieważ Tomek zaprosił mnie już 8 sierpnia na próby do kultowej premiery musicalu „Deszczowa piosenka”, która odbędzie się w Teatrze Muzycznym. Będzie to również szansa na poznanie możliwości brzmieniowych mikrofonów REMIC, ale nie tylko. Zajrzę również w konsoletę, poobserwuję pracę wielu osób przy tak dużym projekcie. To może być bardzo ciekawe doświadczenie 🙂

Tomek w reżyserce Teatru Muzycznego w Poznaniu

Tomek zacznę trochę od innej strony. Powiedz coś więcej o Hiszpanii 🙂

Tomek Zajma: W końcu lat 90-tych wyemigrowałam do Hiszpanii. Był to dla mnie szok kulturalny, społeczny i finansowy. Hiszpanie żyją w słońcu i widać to w ich zachowaniu, uwielbiają wspólnie spędzać czas przy dobrym jedzeniu i winie. Dlatego też odbywało się tam juz w tamtych czasach bardzo wiele wydarzeń kulturalnych. 

Pracowałeś tam głównie z dźwiękiem na żywo?

Od samego początku udało mi się znaleźć pracę w zawodzie. Po pierwszych dwóch tygodniach pobytu dostałem propozycje zrealizowania koncertu, a następnie zostałem zatrudniony na stale w dużej firmie nagłośnieniowej w Barcelonie. To był dla mnie bardzo dobry czas rozwoju zawodowego, zrealizowałem setki koncertów i festiwali na terenie Hiszpanii, Portugalii, Francji i Włoch. 

Wiem, ze minęło trochę czasu od momentu kiedy wróciłeś do kraju. Jak wyglądała wtedy praca w rentalu?

W Hiszpanii zauważyłem dwie rzeczy. Jeżeli chodzi o umiejętności ludzkie w realizacji dźwięku to były na bardzo podobnym poziomie co w Polsce. Natomiast jeśli chodzi o wyposażenie sprzętowe to była to przepaść na korzyść Hiszpanii. Dostępność sprzętowa była bez ograniczeń. Pozwoliło mi to na poznanie bardzo dużej gamy topowych urządzeń dostępnych wówczas na rynku. 

A czy Teatr to specyficzne środowisko pracy dla realizatora dzwięku?

Tak, oczywiście. Jest wymagane bardzo duże skupienie. Wynika to z tego, że oprócz realizacji i miksowania dźwięku trzeba śledzić scenariusz przedstawienia i ruch sceniczny oraz reagować na bieżąco na wszelkie zmiany. 

Jesteś odpowiedzialny za cały dział techniczny?

Jestem kierownikiem działu akustycznego. Pod moja opieką pracują realizatorzy dźwięku, technicy. Jestem również odpowiedzialny za inwestycje sprzętowe. 

Wiem, ze przygotowujecie się do nowego spektaklu. Powiedz coś więcej.

Obecnie w Teatrze Muzycznym przygotowujemy premierę kultowego musicalu “Deszczowa piosenka”. W organizacje wydarzenia zaangażowanych jest mnóstwo osób. Kierownikiem muzycznym jest Krzysztof Herdzin. Zatem szykuje się wyjątkowy spektakl, na który juz dzisiaj wszystkich zapraszam do Poznania. 

W Twoim arsenale jest duża liczba diboxow Radiala. Jakimi modelami dysponujecie?

Tak, to prawda. Jest to bardzo duża ilość. Pierwszym takim ważnym urządzeniem do realizacji musicali, jakie zakupiliśmy z firmy Radial był Autoswitcher SW8. Wspaniałe urządzenie. Posiadamy także, w szczególności dla keyboardzistów, Radial Backtrack. Poza tym pracujemy m.in. na Radial PZ Deluxe, Radial Bassbone, Radial J48, Radial Pro D2 czy USB Pro. 

Na rynku jest wiele tego typu rozwiązań w rożnym przedziale cenowym. Radial nie należy do najtańszych marek, a jednak są u Was. 

Wszystko to prawda. Jednak urządzenia Radiala charakteryzują się bardzo wysoka jakością komponentów i wykonania oraz bardzo dobrą jakością dźwięku. Dlatego tez wspólnie z dyrekcją zdecydowaliśmy się na zakup urządzeń Radial, czego nie żałujemy. 

Tomek podczas realizacji. Przy konsolecie znalazły się diboxy Radiala

Pomyślałem sobie, ze to fajne podejście – Teatr, który wybiera droższe rozwiązania i traktuje to jako inwestycję na lata.

Ze względu na to, ze robimy wymagające musicale, mamy świadomość, że aby osiągnąć pożądany efekt i uzyskać najwyższą wierność dźwięku, potrzebny jest sprzęt bardzo wysokiej jakości. Teatr ma to szczęście, mając dyrekcję, która rozumie te wszystkie aspekty. 

Podczas spektaklu będziesz miał tez do dyspozycji mikrofony Remic. Skąd pomysł na zastosowanie tych mikrofonów?

Przez długi czas poszukiwałem mikrofonów, które pozwoliłyby na wierne odtworzenie dźwięku instrumentów smyczkowych. Mikrofony firmy Remic umożliwiły mi to. 

Z tego co słyszałem, to brzmią rewelacyjnie i maja bardzo ciekawie rozwiązany system mocowania. 

Konstrukcja tego mikrofonu pozwala na zachowanie mikrofonu zawsze w tej samej pozycji podczas gry dzięki temu mamy zawsze dźwięk tej samej, wysokiej jakości. Poza tym, mikrofon Remic odzwierciedla bardzo naturalny dźwięk instrumentów smyczkowych. 

W takim razie widzimy się na próbach żeby wspólnie je potestować?

Tak, zapraszam od 8 sierpnia do Teatru Muzycznego w Poznaniu. Zaprezentuje wtedy wszystkie możliwości urządzeń firmy Radial i Remic.