28-01-2021

Damian Antoniuk

Adaptacyjność i elastyczność to jedna z cech produktów Next. W ramach poszczególnych serii ale i pomiędzy nimi można tworzyć różne układy, optymalnie dostosowane do konkretnych potrzeb konkretnej realizacji oraz specyficznych wymagań użytkowników mobilnych. Taką propozycją jest zestawienie aktywnego subwoofera HFA112s w połączeniu z pasywną kolumną szerokopasmową Matrix M8. Dlaczego tak i co zyskujemy? 

Od połowy 2020 roku mimo pandemii i dość ciężkiego czasu, zarówno dla klientów końcowych jak również dla dystrybutorów Pro Audio Polska wprowadza małymi krokami na Polski rynek markę Next. Portugalska manufaktura bazując na markowych podzespołach produkuje w 100% europejskie konstrukcje we własnej fabryce w Porto. Oprócz bogatej i szerokiej ofert modeli zarówno dla instalacji jak i rynku pro audio, w portfolio firmy znajdujemy dwie kompletne serie urządzeń dedykowanych dla małych i średnich wydarzeń wymagających mobilności w połączeniu z nienagannym brzmieniem. W ramach tych serii producent przewidział kilka dedykowanych zestawów w popularnych układach 2+2 ale zostawił również furtkę do tworzenia innych, nazwijmy to niestandardowych konfiguracji. Jedną z nich jest proponowane dzisiaj, hybrydowe połączenie podstawy basowej w postaci modelu HFA112s z szerokopasmową kolumną Matrix M8. Inżynierowie Next w ofercie umieścili podobny układ, jednak z subwooferem HFA115s. My konwertowaliśmy to rozwiązanie, podmieniając klasyczną piętnastkę w układzie bas refleks na dwunastocalowy basik w obudowie pasmowo przepustowej. Efekt tego eksperymentu bardzo pozytywnie zaskoczył brzmieniowo, jednak największym atutem, wprost przystającym do obecnych trendów wśród polskich użytkowników zestawów mobilnych, okazał się stosunek mobilności do jakości i osiągów. 

HFA112s

Zacznijmy więc od HFA112s bo to „serce i rozum” zestawu. Tak jak 90% konstrukcji Next, tak i omawiany model to konstrukcja wykonana w całości (oprócz elektroniki i przetwornika oczywiście) ze sklejki brzozy bałtyckiej. Wiąże się to nieodłącznie z wagą końcową ale konstruktorom udało się znaleźć kompromis w tej kwestii. Przy tym typie konstrukcji, osiągach i dwukanałowym module zasilającym z DSP – 25 kilogramów to znakomity wynik! To pierwszy wyróżnik tego zestawienia, który natychmiast zwrócił naszą uwagę. Bowiem przedział od pożądanych 20 kilogramów do akceptowanych 25 kilogramów jest bardzo często poruszany w rozmowach z użytkownikami tego typu mobilnych nagłośnień. Za reprodukcję dźwięku w HFA112s odpowiada 12” przetwornik ze stajni B&C Spekers. 3,5 calowa cewka oraz wysokim X-max, który w połączeniu z pasmowo przepustową obudową daje zaskakujące efekty, świetnie współgra z konstrukcja inżynierów Next. 34Hz przy -10dB i 40Hz nominalnego punktu przy -6dB w dole to wartość gwarantująca brak potocznie określanego buczenia, a jednocześnie jak na tak małą konstrukcję (349 x 512 x 550 milimetrów) bardzo przyjemne zejście. Zejście jednak to nie wszystko. Całościowe brzmienie tej konstrukcji to kolejne pozytywne zaskoczenie. Niezależnie od natężenia dźwięku, aż po górną granice możliwości, przez cały czas praca HFA112s jest przyjemna, miękka bez jakichkolwiek objawów niepożądanych zniekształceń czy nadmiernych wychyleń w charakterystyce. W całym zakresie pracuje równo i bardzo skutecznie. Nominalna skuteczność ciągła podawana przez producenta plasuje się na poziomie 130dB. Aby osiągnąć taki rezultat, poza przetwornikiem i obudową, potrzebny jest jeszcze oczywiście wzmacniacz. Stodwónastkę napędza 1100W mocy RMS z dwukanałowego modułu DPA pod kontrolą procesora DSP. Bez zagłębiania się w niuanse sterowania komputerem, które użytkownik ma do dyspozycji, zwolennicy bezobsługowości znajdą na tylnym panelu wybierak presetów zapisanych w pamięci procesora. Wśród dostępnych nastaw są m.in. cross 90Hz, cross 110Hz, preset Extended z crossoverem 125Hz oraz dwa presety z korekcją dla satelity szeroko pasmowej i dwie komórki pamięci użytkownika. Konstrukcja zasilająca ponadto posiada drugi kanał o mocy 550W do zasilania pasywnej satelity. Oba kanały w ramach aplikacji sterującej w komputerze PC mają możliwość pełnej kontroli nad parametrami pracy całości zestawu. Mamy do dyspozycji regulację poziomu gain, opóźnienie, crossover, 6 punktów PEQ w każdym z dwóch kanałów. Odwracanie polaryzacji, mutowanie sekcji czy wskaźnik temperatury pracy układu do dodatkowe elementy dostępne w aplikacji dla użytkownika. Aby wykorzystać ten dodatkowy kanał testowaliśmy kilka dostępnych kolumn pasywnych wybierając najlepszą opcję naszym zdaniem do tego basu. W naszym przypadku jest to konstrukcja M8.

Matrix M8

M8 to konstrukcja wieloprzetwornikowa oparta na 8 neodymowych nowoczesnych głośnikach 3” B&C Speakers. Cały układ zamknięty jest w aluminiowo-drewnianej obudowie o subtelnej konstrukcji i bardzo estetycznym wykończeniu. Seria Matrix dedykowana jest do bardzo wielu zastosowań. Odnajduje się znakomicie w instalacjach stałych jako nagłośnienie sali konferencyjnej, hali sportowej czy też domu modlitwy z odbywającymi się w nich koncertami uwielbieniowymi. W naszym dzisiejszym wydaniu to szerokopasmowe uzupełnienie do HFA112s. Takie zestawienie pozwoliło uzyskać bardzo szczegółowe brzmienie z niesamowicie ciepłym i precyzyjnym pasmem przenoszenia wokalu. Wielkim atutem M8 jest brak charakterystycznej dla wielu konstrukcji „słupkowych” trzeszczącej i przesterowanej góry. Kultura pracy „matrixa” w zakresie powyżej 5kHz dla mnie śmiało może być wzorcem dopracowania pasywnej zwrotnicy, która już bez absolutnie żadnej korekcji DSP jest wyjątkowo przyjemna i czytelna. Jednocześnie wystarczająco jasna, mimo braku standardowego drivera kompresyjnego, a nienachalna i bardzo szczegółowa. Inżynierowie Next jako dodatkowy bonus umieścili w ramach M8 dwie opcji kreowania brzmienia, nazwijmy to w sposób analogowy. W tylnym panelu M8, gdzie znajdziemy gniazdo speakon oraz złącze instalacyjne Euroblock, projektanci przewidzieli dwa suwaki. Jeden z nich zmienia charakterystykę brzmieniową w dwóch zakresach, vocal oraz music. Rozwiązanie to daje jeszcze większe udogodnienie w miejscach instalacji stałych, gdzie z powodu ograniczeń budżetowych musza nastąpić cięcia w domenie sterowania DSP. Nas natomiast najbardziej interesuje opcja Music. W przypadku tego ustawienia charakterystyka amplitudowa w paśmie użytecznym M8 łagodnie opada począwszy od 130Hz, aż do 16kHz i przebiega w sposób bardzo spokojny bez wyraźnych zafalowań. Powyżej występuje już nieco większy spadek ale jest to wynik i tak bardzo dobry dla konstrukcji jednorodnych. Drugim parametrem możliwym do regulacji we wspomniany analogowy sposób na panelu tylnym jest zmiana dyspersji pionowej! To właściwie nie spotykane nigdzie indziej rozwiązanie ma kilka podstawowych zalet. Regulacja propagacji w zakresie od 25° w trybie nazwijmy to „normalnym” do 10° w opcji zawężonej dla pasma od 1,5kHz do 16kHz. Dzięki temu prostemu suwaczkowi możemy ukierunkować wiązkę wzdłuż sufitu w bardzo niskich pomieszczeniach unikając znacznej części odbić bądź skorzystać z opcji szerszej jeżeli jest to konieczne. Kolejnym atutem tego rozwiązania jest bajecznie proste łącznie m-ósemek w większe układy. Wystarczy wybrać opcję 10° w pionie i połączyć dwa lub więcej elementów w jeden długi aray! Nie trzeba tu skomplikowanych kalkulacji czy też modyfikowania parametrów pracy poszczególnych segmentów, wystarczy korekcja barwowa ze względu na kierunkowanie się i kumulację coraz to niższych częstotliwości w miarę wydłużania układu. Matrix M8 ma wymiary 108x677x152 i z całym wyżej opisanym dobrodziejstwem waży zaledwie 6,2 kilograma. 

W tym miejscu docieramy do sedna mobilności. Otóż w zestawieniu 2+2 (2xHFA112s + 2xM8) otrzymujemy 1650W i 31 kilogramów wagi na stronę! Dokładając do tego konstrukcję w drewnie, bardzo wyrównane brzmienie i możliwości konfiguracyjne zarówno w formie ręcznej-analogowej jak i w aplikacji DSP, moc opartą na dwóch niezależnych wzmacniaczach dwukanałowych oraz nietuzinkowy design, zestaw HFA/M8 (bo tak go sobie nazwałem roboczo) nie ma konkurencji bezpośredniej. Oczywiście są konstrukcje słupkowe nieco lżejsze, lecz ich parametry pozostawiają sporo do życzenia i najczęściej w obudowach plastikowych. Są również naładowane elektroniką zaawansowane konstrukcje, lecz ich cena znacząco przekracza budżet potrzebny na zakup propozycji Next. Są również zbliżone w budżecie propozycje ale te z kolei ograniczają możliwości instalacyjne poprzez wykorzystanie dedykowanych szybko-złączek lub innych niuansów konstrukcyjnych. M8 jest samodzielną kolumną z szeregiem elementów montażowych do instalacji stałych (nie dodałem wcześniej, że występuje w wersji 70-100V, a takowa jest) z możliwością pracy na tradycyjnym statywie kolumnowym 35 milimetrów lub zwykłym dystansie kolumnowym na basie. Dlatego możliwości jej umieszczenia w przestrzeni nie są sztywno powiązane z lokalizacją zasilającego ją subwoofera HFA112s. Podczas testów z mikrofonem, gitarami i miksowania śladów w różnych stylach, apetyt na żywe realizacje przy pomocy takiego zestawu rósł z każdą minuta. Już na ten moment mogę śmiało i z pełną odpowiedzialnością zakwalifikować tak skomponowany zestaw do wszelkich nagłośnień wydarzeń eventowych, zarówno dla mobilnych DJ przywiązujących ogromną wagę do kultury pracy i brzmienia zestawu, jak i zespołów rozrywkowych, nawet z pełnym instrumentarium. Subiektywna ocena możliwości, a w zasadzie wydolności mocowej tej konfiguracji plasuje się w przedziale 100-150 osób w dedykowanym pomieszczeniu dla imprez tanecznych, a w przypadku zastosowań konferencyjnych szacowaną ilość słuchaczy można podwoić. Nic nie stoi na przeszkodzie aby z czasem powielić taki zestaw i wykorzystywać go w zależności od potrzeb w konfiguracjach mieszanych. Cztery basy i dwie górki bądź pełnej wersji 4+4. Prostota połączeń i konfiguracji oraz zmniejszone do minimum filtrowanie grzebieniowe w zakresie tonów średnich i wysokich dają ogromne pole do popisu przy dopasowywaniu ilości elementów potrzebnych do realizacji danego zlecenia. Ja ze swojej strony w możliwie najkrótszym czasie postaram się przeprowadzić test właśnie podwojonego układu 4+4 i nie mogę się go doczekać. 

Dystrybutor marki NEXT Pro-Audio w Polsce: Pro Audio Polska