Firma MusicToolz (polski dystrybutor produktów firmy Groove Tubes) dostarczyła mi do testów kolejne narzędzie. Tym razem jest to mikrofon lampowy znanej i przez wielu realizatorów oraz muzyków bardzo uznawanej firmy Groove Tubes – model: GT-40. Jest to najmniejszy z lampowej serii mikrofonów tej firmy z 1.5 calową pozłacaną membraną zamocowaną tak jak w mikrofonach SM58 czy SM57, a konstrukcja mikrofonu bazuje na lampie GT6205, pracującej w czystej klasie A.

W pudełeczku zgodnie z opisem znalazłem oba uchwyty – sztywny i elastyczny – zasilacz, oraz oczywiście mikrofon. Wszystko profesonalnie zabezpieczone gąbkami w celach transportowych.

Do testu para GT40 stanęła obok dwóch AKG C-414 XLS oraz zestawu Earthworks DK25/R. Mam świadomość, że oba pozostałe zestawy są prawie dwa razy droższe od GT40, ale jak porównywać to do czegoś co jest sprawdzone i uznane lub po prostu droższe ;).

Informacje techniczne:

• charakterystyka kardioidalna (możliwość dokupienia kapsuł o harakterystyce hiperkardioidalnej, oraz dookólnej)
• niewielka mosiężna obudowa
• membrana 3/4″
• klasa A
• tłumik -10dB
• filtr dolnozaporowy 75Hz
• w zestawie niskoszumowy przewód ze złączami Neutrik

Testy

Często tak jest, że jak już mamy coś do przetestowania to chcielibyśmy mieć to przez kilka miesięcy aby wyprowadzić bardziej precyzyjne wnioski. Ale życie nie daje nam takich szans za dużo więc i teraz tak było. Zatem rzuciłem się w wir testów i rejestracji aby móc cokolwiek sensownego napisać. Poniżej postaram się krótko opisać moje odczucia związane z najbardziej prawdopodobnymi zastosowaniami GT40 (nagrań dokonywaliśmy na ProTools 7.4 przez Uniwersal Audio 8110 i Apogee Rosetta 800):

gitara elektryczna: wyśmienicie się sprawdził – szczególnie, że zazwyczaj stawiam obok mikrofonu pojemnościowego SM57 i zazwyczaj problemem staje się ustawienie w tej samej odległości obu mikrofonów – tu budowa mikrofonu ułatwiła mi to natychmiast. Brzmienie bardzo satysfakcjonujące.

gitara akustyczna: tu wiadomo – co gitara oraz gitarzysta to inny efekt 😉 ale śmiało mogę powiedzieć, że tu bym typował zastosownie tego mikrofonu jako docelowe (zarówno ujęcia bliskie jak i z ambientu).

gitara klasyczna: podobnie jak wyżej. Nie daje efektu przejaskrawionej góry.

werbel: tu moje spore zaskoczenie – można ustawić GT40 jak zwykły SM57 – wyśmienity efekt! Śmiało można zastosować ten mikrofon zamiast dynamicznego standartowego ujęcia SM57 – świetny punch!

wokal: bez zarzutu. Nagrywałem bez filtra i bez tłumienia – odniosłem wrażenie, że lepsze uzyskiwało się w ten sposób brzmienie.

tomy (bębny): często stosuję mikrofony pojemnościowe na tomy więc i tu GT40 sprawił się znakomicie.

overheady (bębny): tu występ pary GT40 sprawił się poprawnie, ale wybrałbym inne gdym miał możliwość (np AKG C-414)

ambience (bębny): tu wypadły bardzo naturalnie i śmiało można było użyć w miksie tych mikrofonów w takim zastosowaniu.

Wnioski:

Niestety nie można było się spodziewać, że mikrofony prawie o połowę tańsze zabrzmią conajmniej lepiej od swoich droższych kolegów. I tak się też nie stało. Natomiat można śmiało powiedzieć, że mikrofony Groove Tubes od zawsze charakteryzowały się własnym brzmieniem i ktoś kto preferuje taki kierunek określania własnej koncepcji miksów, taką szczegółowość, lub po prostu znalazł „lekarstwo“ na problematyczny instrument/przestrzeń/wokal to na pewno ten mikrofon zastosuje. Można też śmiało dodać, że w tej cenie (jak na mikrofon lampowy z pozłacaną membraną) jest to dość atrakcyjna oferta (tylko lampowy MXL lub podobnej renomy produkty są tańsze).

Test wykonał:
Sławomir Gładyszewski –