10-10-2017

Jakub Krzywak

Mariusz Węgiełek to człowiek, który swoją energią i pozytywnym myśleniem zaraża wszystkich dookoła. Prowadzi niezliczoną ilość projektów biznesowych, które z powodzeniem rozwija. WSOUND to firma, która świadczy kompleksowe usługi w zakresie techniki estradowej – głównie w obszarze województwa zachodniopomorskiego i pomorskiego, ale oczywiście nie tylko. Rozwija się co widać po ciągłych inwestycjach w sprzęt i zasoby ludzkie. Często spotykamy się na wszelakiej maści konferencjach i szkoleniach branżowych. Mariusz ze swoją „ekipą” potrafi nie spać wiele godzin, żeby dotrzeć np. do stolicy na konkretne edukacyjne spotkanie branżowe 🙂

Mariusz Węgiełek (po środku) ze współpracownikami przy nowym systemie.
Fot. Urządzenie mobilne.

WSOUND dynamicznie się rozwija dlatego od pewnego czasu w firmie trwały burzliwe rozmowy na temat zakupu nowego, dużego systemu, który spełniłby riderowe oczekiwania zagranicznych gwiazd. Dotychczas głównym systemem w firmie było rozwiązanie rodzimego producenta czyli Pol-Audio. WSOUND dysponował sprawdzoną na naszym rynku serią SLA. I choć Pol-Audio nadal będzie intensywnie pracowało na wizerunek i renomę szczecińskiej firmy to nowy zakup w postaci systemu JBL VTX sprawi kilka istotnych zmian. Będzie to rozwój, innowacyjność i wysoka jakość usług. I jak sam Mariusz nam powiedział to „taka nagłośnieniowa rewolucja”. Ostatnio odbyło się oficjalne szkolenie z zakresu riggowania i strojenia systemu. Uczestniczyła w niej większa część ekipy z WSOUND, oraz przedstawiciele dystrybutora marki JBL Professional (Leszek Lichota, Michał Jantar – ESS Audio). Trochę rozmawiamy o firmie, trochę o pasji no i trochę o sprzęcie. Posłuchajcie jak Mariusz tłumaczy tak dużą inwestycję i jak szybko mu się ona zwróci 🙂

Realizator.pl: Mariusz… teraz poszedłeś mocno jeśli chodzi o inwestycje 🙂

Mariusz Węgiełek [WSOUND]: Można tak powiedzieć, ale to chyba naturalna kolej rzeczy – rozwój i dążenie do ciągłego polepszania sprzętu jakim się dysponuje. Taka nagłośnieniowa ewolucja.

Czym dotychczas dysponowałeś?

Naszą rodzimą konstrukcją z pod Warszawy – Pol-Audio – dość dużym setem SLA, kilkoma mniejszymi systemami i całkiem okazałą kolekcją naszych ulubionych „paczuszek” czyli zestawem 24 modułów Yamaha DXR10.

Ale brakowało czegoś większego?

Zestaw od Pana Leszka w większości sytuacji koncertowych w naszym regionie jest absolutnie wystarczający (szczególnie z ekonomicznego punktu widzenia), ale brakowało nam czegoś co pozwalałoby realizować koncerty artystów z zagranicy, a niestety ciężko jest przekonać realizatorów z innych krajów do systemu którego nie znają. Poza tym uważam, że wycisnęliśmy już wszystkie możliwe decybele z naszego SLA i więcej po prostu się nie da…

Nowy system to skok na głęboką wodę.

Na rynku jest dużo nowoczesnych systemów i świetnych konstrukcji. Długo się zastanawiałeś nad najlepszym rozwiązaniem?

Mam wrażenie, że o niektórych markach i ich produktach wiem więcej niż dystrybucja danego produktu. Proces decyzyjno – zakupowy trwał dość długo i przez ten czas przeanalizowałem praktycznie każdą możliwą opcję od większości liczących się producentów na świecie. Nie będę ukrywał, że ESS AUDIO jako dystrybucja firmy JBL w Polsce kilka razy zapraszała nas na szkolenia, pokazy i inne formy promocji – a co najważniejsze nie bała się konfrontacji z innymi rozwiązaniami. I może powiem coś czym się narażę innym dystrybutorom, ale praktycznie jako jedyna dystrybucja w kraju nie krytykowała swoich konkurentów, ale skupiała się na pokazaniu produktów z jak najlepszej strony. W przypadku innych firm pierwsze od czego zaczynała się rozmowa to wykazanie wad konkurencji i próba zdyskredytowania wszystkiego dookoła. Myślę, że jakbym pokazał moją rozpiskę plusów/minusów/za i przeciw to każdy potwierdziłby, że wybór jakiego dokonaliśmy jest słuszny.

Jakie kryteria musiał spełnić nowy flagowiec?

Najważniejsze kryterium to czas zwrotu inwestycji, czyli po prostu cena zakupu rozłożona na czas zakładanego eksploatowania konstrukcji. Kolejne to waga systemu, jego walory brzmieniowe i skuteczność. Bardzo ważnym kryterium było również wsparcie dystrybucji, którego po kilku latach pracy z ESS jestem pewny. Większość nowoczesnych systemów brzmi bardzo dobrze – sugerując się samym brzmieniem systemu ciężko byłoby dokonać właściwego wyboru, ponieważ każdy czymś tam się charakteryzuje, ale prawda jest taka, że to są już tak niewielkie różnice, że kryteria wyboru nowego PA do firmy muszą być mocno rozwinięte.

Czyli takie aspekty jak riggowanie, waga czy prostota obsługi to były argumenty „ZA”?

Tak jak mówiłem, waga systemu była niezwykle ważnym kryterium i na tle konkurencji system VTX wypada wyjątkowo dobrze. Prostota obsługi jest również niesamowita – myślę, że czas powieszenia 12 modułów na stronę po kilku montażach zajmie naszej ekipie maksymalnie 15-20 minut. Walory brzmieniowe – po ostatniej aktualizacji presetów – również niezaprzeczalnie wypadają bardzo dobrze.

Warto poznać system podczas dedykowanych szkoleń. 

Wyżej wspomniałeś o wsparciu dystrybucji. Często skupiam się w rozmowach na produkcie, ale zapominam o supporcie. Z punktu widzenia inwestora support jest bardzo ważnym elementem?

Wsparcie jakie zapewnia dystrybutor JBL-a to ta sama firma, która sprzedała nam 3 konsolety serii Vi, więc jestem pewny, że na nich zawsze można liczyć!

VTX to rodzina systemów, które są coraz powszechniej stosowanie w Polsce. Czy na decyzję o zakupie miał również fakt, że tych systemów jest coraz więcej?

Myślę, że VTX to obecnie najbardziej popularny, nowoczesny system nagłośnieniowy w kraju. Na pewno duża zasługa w tym dystrybucji, ale gdyby ten system nie „grał” na pewno nie byłoby go tyle… Jeśli chodzi o sieć rentalową to nie potrafię się na ten temat jeszcze wypowiedzieć.

Jaki dokładnie zestaw zakupiłeś?

24 moduły JBL VTX V20, oraz 12 modułów VTX G28.

Jesteście już po szkoleniu wewnętrznym. Czego można się na takim szkoleniu dowiedzieć?

Szkolenie było podzielone na trzy części – pierwsza teoretyczna z obsługi oprogramowania, oraz przygotowania wzmacniaczy do pracy, druga praktyczna – wieszanie, kątowanie oraz obsługa systemu, a trzecia to strojenie oraz odsłuch. Nie ukrywam, że największą przyjemność sprawia trzecia część – odsłuch. Ten system naprawdę jest niesamowicie skuteczny!

Co taka inwestycja zmienia w relacji z klientem?

Myślę, że przede wszystkim utwierdzi go w przekonaniu, że współpraca z nami to nie tylko świetna obsługa ich wydarzeń, ale również ciągły rozwój technologiczny i wymiana sprzętu na coraz lepszy, co w połączeniu z ciągłym szkoleniem ekipy skutkuje dostarczeniem produktu jakim jest usługa nagłośnienia na niezaprzeczalnie wysokim poziomie.

12 sztuk VTX G28. Prawda, że robią wrażenie?

A co powiesz tym wszystkim którzy mają obawy czy tak duża inwestycja zwróci się w miarę krótkim czasie?

Moim zadaniem jako właściciela firmy jest doprowadzenie do tego, aby po 5 latach posiadania tego systemu móc kupić kolejny. Czyli inwestycja jest tak policzona, aby zwróciła się w całości po maksymalnie 5 latach. Zakup samych kolumn i wzmacniaczy to nie jedyny wydatek przy takiej inwestycji. Należy pamiętać o całym osprzęcie niezbędnym do pracy kompletnego systemu – przewodów, kejsów, wózków, pokrowców, urządzeń do komunikacji sieciowej, itd. Jednym zdaniem – wydatek rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Więc rozumiem, że ta inwestycja to ciągły rozwój?

Tak, już wstępne rozmowy są za nami 🙂

W takim razie gratuluję zakupu no i życzę wielu udanych realizacji.

Dzięki – do usłyszenia na naszych koncertach!