20-04-2010

Jakub Krzywak

Możliwość poznania DiGiCo SD8 miałem już na targach Music Media w Krakowie ponad dwa lata temu. Wtedy spotkałem się z Panem Dawidem Somlo z firmy MBS, która jest oficjalnym dystrybutorem marki w Polsce. Zainteresował mnie wtedy ten stół z dwóch powodów: jednym z nich jest prostota obsługi dzięki ciekawemu podejściu inżynierów DiGiCo. To konsoleta w pełni cyfrowa pozwalająca jednak na intuicyjną pracę porównywaną ze stołami analogowymi. Prościej można powiedzieć, że jest to stół w pełni cyfrowy z analogowym sterowaniem, które pozwala na pracę porównywalną z pracą na stole analogowym w podejściu jego użytkowania.

Wtedy też usłyszałem różnorodne opinie użytkowników na temat zastosowania systemu operacyjnego (DiGiCo oparte jest o system operacyjny Windows XP). Opinie były naprawdę różnorodne. Po spotkaniu na którym oficjalnie przekazany został nowy stół SD8 firmie Audiosound mogę jedynie stwierdzić ogromne jego możliwości konfiguracyjne, prostotę obsługi, oraz niezawodność i stabilność rozwiązań software-owych.

Kilka cech technicznych stołu DiGiCo SD8 to m.in.: zastosowana technologia przetwarzania zmiennoprzecinkowego SuperFPGA, procesor Stealth, który zapewnia 120 kanałów wewnętrznego przetwarzania, stage MaDiRack z 48 wejściami mikrofonowymi w standardzie, 8 wyjściami analogowymi (z możliwością konfiguracji na 24 wyjścia), i podwójnymi złączami MADI, 60 wejściowych kanałów audio gdzie możliwa jest praca w mono lub w stereo, możliwość kontroli konsoli przy pomocy laptopa (tutaj w ramach szkolenia sprawdziliśmy to osobiście używająć sieci bezprzewodowej i sterowania bezprzewodowego konsoli za pomocą laptopa), 15″ ekran dotykowy LCD, śledzenie wzmocnienia, 24 szyny mono lub stereo + LR master, 6 procesorów stereo FX.

Firma Audiosound zakupiła równocześnie drugi stół cyfrowy marki Allen & Heath z serii iLive. W tym przypadku było to moje pierwsze podejście do tego urządzenia. I również tutaj mogę szczerze powiedzieć, że stół ma bardzo intuicyjnie rozplanowane wszystkie sekcje. A więc na głównym panelu znajdziemy procesory dynamiki, efektów, bramkę szumów, sekcję korekcji toru akustycznego, oraz wyświetlacz na którym możemy zmieniać praktycznie wszystkie parametry danego procesora. Co prawda jakość wykonania w porównaniu z DiGiCo jest różna to jednak jako stół w tym przedziale cenowym w zupełności spełnia swoja rolę.

Oprócz przekazania nowych stołów odbyły się również szkolenia. To ważne podejście ponieważ o wiele łatwiej poznaje się logikę stołu jeśli wiedzę na ten temat przekaże nam użytkownik, który na codzień pracuje na tego typu konsoli.

Między przekazaniem nowych konsolet, a samym szkoleniem udało mi się zamienić kilka słów z właścicielem firmy Audiosound Panem Krzysztofem Matyaszem i porozmawiać z nim o kierunkach wyboru nowych rozwiązań.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

Przy okazji spotkania, które związane jest z zakupem przez Twoją firmę dwóch nowych konsolet cyfrowych chciałbym abyśmy rozpoczęli naszą rozmowę od historii powstania firmy Audiosound. Co sprawiło, że związałeś się z rynkiem nagłośnieniowym?

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Audiosound to historia z kilkuletnią tradycją. Chciałem stworzyć markę, która kojarzyłaby się z solidnością i rzetelnością pracy. W tej pracy bez wątpienia najważniejsza jest pasja i zaangażowanie. Ja jako osoba związana z nagłośnieniem zajmuję się tym już prawie 20 lat. Biegałem po scenie jako technik, nosiłem paczki, zwijałem kable. Po kilkuletnich oczekiwaniach usiadłem na pozycji realizatora. Przez 10 lat byłem dźwiękowcem w domu kultury nagłaśniając wiele dużych imprez i ważnych artystów stając się w branży osobą utożsamianą z solidnością. Stworzyłem pewną jej jakość. Pracowałem na niemałym zestawie nagłośnieniowym z bardzo dobrym riderowym wyposażeniem, który jednak z czasem stał się już mocno wyeksploatowany. Ponieważ sam dom kultury nie miał perspektyw na kolejne inwestycje, a osobiście chciałem realizować się dalej w tym kierunku, podjąłem decyzję o zakupie własnego systemu.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

Opowiedz o systemie jaki wybrałeś dla swojej firmy.

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Długo zastanawiałem się wspólnie z pracownikami firmy jaki system wybrać. Wiele kwestii było ważnych z punktu widzenia interesów firmy, które musieliśmy przełożyć na jakość i wielkość systemu który miałem zakupić. Padło na system Po-Audio. Polska marka, która nie odbiega jakością, a nawet przewyższa niektóre zagraniczne uznane marki w tej klasie i wielkości systemu. Współpraca z właścicielem firmy Pol-Audio Panem Leszkiem Polanowskim układała się na tyle owocnie, że subbas, który został dla mnie skonstruowany i wyprodukowany, obecnie jest w stałej ofercie firmy Pol-Audio. Nie bez znaczenia były również wzmacniacze mocy. Ponieważ SLA208 to bardzo dobre systemy pozwalające na zastosowanie bardzo silnych końcówek, które dopiero wtedy dają pełnię możliwości tych systemów, zdecydowałem się na zakup wzmacniaczy mocy Powersoft serii K, modele K6, K10, K20. Kiedyś posiadanie tak wielkiej mocy było dla mnie czymś bardzo egzotycznym, ale teraz trudno mi sobie wyobrazić grę na innych końcówkach. Ponadto stosujemy riderowe zwrotnice XTA DP 448. Jestem naprawdę bardzo zadowolony z tego systemu.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

Aktualnie w dobie rozwoju Twoje zaplecze powiększyło się o dwie całkowicie nowe konsolety cyfrowe: DiGiCo SD8, oraz Allen & Heath iLive 112. Czym kierowałeś się przy ich wyborze?

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Wybór stołów cyfrowych to podobnie jak w przypadku wyboru systemu długie rozważania za i przeciw. Szukałem stołu riderowego uznanej światowej marki kierując się potrzebami firmy, a także oczywiście możliwościami finansowymi. Stół frontowy miał być bardzo intuicyjny oraz posiadać mnogość możliwości edycji dźwięku no i oczywiście charakteryzować się bardzo dobrym brzmieniem. Stawiam w firmie na jakość usługi dlatego zależało mi na stole, który będzie charakteryzował się najwyższą jakością brzmienia. Porównywaliśmy konsolety cyfrowe Digidesign Profile, Soundcrafty Vi 4, 6, Si2 i Si3 oraz DiGiCo SD8. Padło na DiGiCo, które w porównaniu z możliwościami wymienionych wcześniej stołów, nie ujmując im jakości jest stołem o klasę lepszym i o ładnych kilka tysięcy tańszym. Jeśli chodzi o stół monitorowy to nasze rozważania były związane między Allen & Heath iLive, Yamaha M7CL oraz Si2 lub Si3. iLive to przede wszystkim aż 24 wysyłki zewnętrzne oraz bardzo prosta obsługa. Wszystkie potrzebne funkcje kanału są na wierzchu. Zainteresowały mnie również coraz częstsze opinie o bardzo dobrym brzmieniu tego urządzenia. W przedbiegach odpadła M7CL, która coraz częściej pomimo swojej popularności spotykała się z krytyką jej brzmienia. Ponadto posiada tylko 16 wysyłek. Niby dużo, ale biorąc pod uwagę rozwijające się zapotrzebowania realizatorów monitorowych i imprezy jakie robimy to nie wystarcza. Soundcraft z serii Si2 i Si3 to solidne urządzenia, ale potrzebują dodatkowo pytę analogową. Ponadto zauważyłem trochę mało logiki w ich obsłudze. Akurat w czasie kiedy podejmowaliśmy decyzję o wyborze stołu Soundcraft z serii Si nie miał np. możliwości kopiowania ustawień korekcji. Wybór padł więc na iLive z czego jesteśmy bardzo zadowoleni. Myślę, że ten stół coraz częściej będzie się pojawiał w riderach.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

DiGiCo SD8 to ogromna ilość różnych konfiguracji. Wiele procesów związanych z pracą nad torem akustycznym realizator może wykonać na kilka różnych sposobów. To sprawia, że użytkownik może wykreować własny styl pracy i osiągnąć pożądane efekty w czasie swojej pracy nad brzmieniem.

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Zgadza się. Jak już wcześniej wspominałem DiGiCo to nieprawdopodobna ilość możliwości, których nie mają stoły obecnie dostępne na rynku. Stół bardzo intuicyjny. Nieprawdopodobna praca nad kształtowaniem brzmienia z możliwościami stosowania korekcji dynamicznej. Korekcja dynamiczna, kompresory pasmowe, bramki szumów, 8 efektów. Wprost nieograniczone możliwości krosowania kanałów i edycji dźwięku, z którymi nie spotkałem się wcześniej. Stół jest bardzo prosty w obsłudze realizacyjnej. Praktycznie pracuje się jak na urządzeniu analogowym. Dotykowy ekran po środku stołu pokazuje kanał jak w analogu. Wszystkie funkcje zawarte w tym stole stają się coraz bardziej pożądane i sądzę że właśnie posiadanie takiego urządzenia jak DiGiCo SD8 stanie się przepustką do świata. Jeszcze raz powtarzam, że żaden ze znanych mi stołów cyfrowych nie posiada tak pokaźnie rozbudowanej edycji dźwięku.

Allen & Heath ilive jest stołem co prawda dużo prostszym, ale jego obsługa jest bardzo wygodna. Wszystkie potrzebne funkcje bardzo czytelne i ułożone na panelu przednim. To bardzo fajne urządzenie. Polecam.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

Jak przebiegała współpraca przy zakupie wyżej wymienionych konsolet?

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Z polskim dystrybutorem DiGiCo firmą MBS spotkałem się już w 2007 roku na targach Music Media w Krakowie. Już wtedy zainteresowaliśmy się DiGiCo. Wydawało się, że to stół całkowicie nieosiągalny. Z Dawidem Somló z MBS-u rozmawiałem wtedy dość długo, ale całkowicie inny temat: zwrotnica Dolby LAKE. Również to urządzenie miało się znaleźć w naszej firmie. Niestety zmiany własnościowe w Dolby spowodowały zaprzestanie produkcji tego urządzenia i nie zdążyłem z jego zakupem. Na temat DiGiCo zadzwoniłem do Dawida w okolicach stycznia. Potem miałem okazję się spotkać z Dawidem pod koniec lutego, kiedy to wybrałem się na wycieczkę do stolicy celem zapoznania się z bliska z kilkoma stołami nad zakupem których myślałem. Wtedy praktycznie podjąłem decyzję o zakupie DiGiCo SD8. Zamówienie wysłałem na początku marca.

Z firmą Konsbud Audio było trochę inaczej. Nie mniej, już wcześniej jeden z moich zacnych kolegów z branży na początku roku zachwalał mi iLive`a poprzez jego pokaźną ilość wysyłek co jest bardzo istotnym parametrem przy konstrukcji systemu monitorowego. Wtedy pomyślałem, że być może warto. Nadarzyła się okazja bezpośredniego spotkania z tym mikserem, bowiem akurat polski dystrybutor firma Konsbud-Audio zorganizowała serię prezentacji w regionie zachodniej Polski. Zobaczyłem iLive`a i początkowo nie byłem zadowolony. Wtedy myślałem o Si3. Przekonało mnie jednak to, że wraz z iLive`m mam stagebox i kabel połączeniowy, a co za tym idzie dodatkową możliwość realizacji imprez bez konieczności inwestycji w drogą, ciężką i problematyczną pytę analogową. Ilive był dostępny od ręki. Trafił do mnie w kilka dni po zamówieniu. Otrzymałem wtedy również dodatkowe szkolenie.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

DiGiCo SD8 pracuje już w naszym kraju w studiach nagrań. Znajduje się również na wyposażeniu w jednej z warszawskim firm nagłośnieniowych. Czy fakt posiadania tego typu stołu nie będzie problematyczny dla realizatorów koncertowych, którzy pracują na codzień z polskimi zespołami?

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Wyznaję zasadę, że jeśli mam do czynienia z profesjonalistami to oni potrafią obsłużyć każde urządzenie. A każdy realizator w Polsce jest profesjonalistą. Uważam, że bardziej skomplikowa jest obsługa stołu LS9 od pracy na DiGiCo SD8. Sam realizator, który podchodzi do stołu dostaje urządzenie skonfigurowane. Interesuje go tylko obsługa zewnętrzna czyli kręcenie gałkami i ruszanie suwakami. A to w tym stole jest bardzo proste. Większość realizatorów miała do czynienia ze stołami cyfrowymi. Obsługa każdego z nich jest bardzo zbliżona. Rozmawiałem już z kilkoma realizatorami większych naszych rodzimych gwiazd, których koncerty będziemy realizować. Digico SD8 jest całkowicie akceptowalnym urządzeniem. DiGiCO to marka. World class digital console.

Jakub Krzywak [realizator.pl]

Dziękuję za rozmowę i życzę wielu udanych koncertów

Krzysztof Matyasz [Audiosound]

Ja również serdecznie dziękuję za zainteresowanie