21-02-2011
Jakub Krzywak
Universal Audio 710 Twin-Finity wychwalany przez takich inżynierów jak Al Schmidt (Jackson Browne, Dr. John, Diana Krall) czy Matt Boudreau (The Samples, Sean O’Brien).
Najważniejszą cechą tego preampu jest możliwość mieszania sygnału tranzystorowego z lampowym w dowolnych proporcjach.
W czasie, kiedy zastanawiałem się nad kolejnym urządzeniem do testu poszukiwałem również dobrze brzmiącego kompresora lampowego. Wtedy właśnie nadarzyła się okazja nagrania lektora z przeznaczeniem do prezentacji multimedialnej. Pomyślałem, że może warto w ten sposób wypróbować rozwiązania, na które, aktualnie mnie nie stać. Przecież zawsze marzyłem o kompresorze lampowym z prawdziwego zdarzenia!
Dywagowałem chwilami intensywnie z Adamem, który w firmie MBS odpowiada za sprzedaż w działce studyjnej. I tak po długotrwałych rozmowach, nawet nie wiem kiedy w moich drzwiach ukazał się kurier z… preampem mikrofonowym! W ten oto sposób z ciekawego tematu kompresji lampowej i hardware-u z nim związanej przeszliśmy do przedwzmacniaczy 🙂
Po rozpakowaniu dobrze zabezpieczonego pudła ujrzałem fajnie wyglądający preamp mikrofonowy Universal Audio 710 Twin-Finity. Marki nie będę przybliżał bo chyba każdemu jest dobrze znana. Wszystkich zainteresowanych jej rozwiązaniami zapraszam na stronę internetową: http://www.uaudio.com, oraz bezpośrednio na podstronę związaną z testowanym sprzętem: http://www.uaudio.com/hardware/mic-preamps/710-twin-finity.html.
Twin-Finity to monofoniczny lampowo-tranzystorowy przedwzmacniacz mikrofonowy oraz DI Box. Lampowo – tranzystorowy – słowa warte podkreślenia, ponieważ to właśnie one wyróżniają preamp wśród konkurencji. Możemy dowolnie mieszać wprowadzony sygnał między lampą, a układem tranzystorowym!
Opisując przedni panel od lewej strony znajdziemy potencjometr Gain (czułość wejściowa), przełącznik +48V umożliwiający podanie dodatkowego zasilania Phantom na mikrofony pojemnościowe, przełącznik 15dB PAD, przełącznik Mic /Line, oraz wejście wysokoimpedancyjne (Hi-Z). W przypadku naszego testu ważne wejście. W środkowej części znajduje się wskaźnik poziomu sygnału wejściowego, oraz potencjometr TRANS & TUBE. To właśnie on pozwala mieszać sygnał tranzystorowy z lampowym. Po prawej stronie znajdziemy analogiczny układ oraz takie przełączniki jak MTR (output /drive), Low Cut, oraz Power. Nad przełącznikiem Power znajduje się potencjometr LEVEL (czułość wyjściowa).
W tylnej części panelu znajdziemy gniazdo zasilania, Line Output (XLR), Line Input oraz Mic Input (XLR). Obudowa preamp-u wykonana jest bardzo solidnie z wykorzystaniem wytrzymałych materiałów. Do tego prezentuje się bardzo stylowo. Niedogodnością może być fakt, że nie pozwala na umieszczenie w racku 19”.
OK! Po opisie funkcjonalnym warto przejść do odczuć. Osobiście lubię skupiać się na subiektywnych odczuciach ponieważ to właśnie one obrazują osobiste wrażenia przy pracy ze sprzętem. UA użyłem w teście przy nagraniu zarówno gitary elektrycznej jak i akustycznej. Dzięki temu miałem możliwość porównania różnych źródeł sygnału (podziękowania dla Dawida i Michała za poświęcony mi czas).
Przyjęliśmy założenie, że będziemy nagrywali po kolei próbki przy jednym ustawieniu poziomu wejściowego i wyjściowego, ale manipulując je potencjometrem TRANS & TUBE. Dzięki temu mieliśmy podgląd tego, co oferuje preamp i jakie faktyczne zmiany brzmieniowe wprowadza w przejściach między tranzystorem a lampą. W ten sposób nagraliśmy około 5 próbek przy nagraniu jednego instrumentu.
Osobiste wrażenia
Już po pierwszych odsłuchach wiedziałem jakie możliwości daje 710-tka. Niesamowitą frajdę sprawia kreowanie brzmienia, mieszania sygnału tranzystorowego z lampowym. To, co zdążyliśmy odsłuchać mówiło nam o bardzo subiektywnych zmianach w konturze brzmienia. Sygnał przepuszczony przez układ tranzystorowy sprawiał, że gitara brzmiała agresywniej i mocniej. Przepuszczony przez „lampę” łagodniał. Stawał się mniej konturowy, a co za tym idzie cieplejszy i przyjemniejszy dla ucha.
Ja jednak czekałem z niecierpliwością na nagranie gitary akustycznej, ponieważ tam spodziewałem się usłyszeć o wiele ciekawsze różnice między tranzystorem, a lampą. I tak się stało! Lampa spełniła moje oczekiwania. Gitara akustyczna świetnie się sprawdziła w swojej roli. Ciepłe, delikatne brzmienie, które wprowadza układ lampowy daje do zrozumienia, że UA 710 to prawdziwy preamp lampowy. Ta dodatkowa funkcjonalność, jaką oferuje producent, a więc możliwość mieszania pomiędzy układami wprowadzonego sygnału sprawia, że otrzymujemy 2 w 1. Warto według własnych preferencji ustawić zarówno Gain jak i Level jednocześnie słuchając i monitorując poziom sygnału. Pozwoli to na ustawienie odpowiedniej dynamiki nagrania.
Wnioski
Osobiście jestem zafascynowany kompresorami i preampami lampowymi. Z racji codziennej pracy z zespołami grającymi koncerty akustyczne bardzo lubię używać wszystkich ciekawostek posiadających w sobie „lampę”. Z całą pewnością mogę stwierdzić, że Universal Audio 710 Twin-Finity to ciekawa konstrukcja. Zapewni ona nie tylko oczekiwane rezultaty w poszukiwaniu ciepłego lampowego brzmienia, ale pozwoli również w czasie rzeczywistym porównać nasze nagranie. Możliwość mieszania sygnału tranzystorowego z lampowym daje ciekawe możliwości w zakresie poszukiwanego rezultatu brzmieniowego. I to właśnie wyróżnia 710!