Z Patrykiem mieliśmy już przyjemność spotkać się wcześniej podczas jego realizacji. Wtedy rozmawialiśmy o jego podstawowym setupie jakim był L-Acoustics. Patryk od początku swojej przygody z dźwiękiem postawił na francuskie rozwiązania. Od razu dodam, że firma Wild Sound zajmuje się kompleksową obsługą klienta w zakresie techniki scenicznej.

Na początku była inwestycja w konsoletę Midas PRO1, 4 zestawy L-Acoustics ARCS Wide i 4 subwoofery L-Acoustics SB18, które napędzane były dedykowanymi wzmacniaczami mocy LA8. Już wtedy pozwalało mu to bardzo skutecznie nagłaśniać całkiem spore eventy firmowe na których firma opiera swoją podstawową działalność.

Patryk Kinacha przed swoimi „zabawkami”

Później przyszedł czas na rozbudowę systemu o kolejne wzmacniacze mocy. Tym razem LA4X, oraz dwa zestawy ARCS Focus. ARCS Focus pozwolił na granie o wiele dalej. Ponadto ta ilość wystarczała, aby system konfigurować w zależności od zastanej sytuacji.

Dzisiaj inwestycyjnie kolejny raz Patryk postawił na rozwój i topowe rozwiązania w postaci nowych monitorów scenicznych, zestawów głośnikowych, oraz mikrofonów. Co znajdziemy tym razem w magazynie firmy Wild Sound? Postanowiliśmy to sprawdzić.

Realizator.pl: Cześć Patryk. Nasza ostatnia rozmowa związana była z rozwojem Twojej działalności. Spotykamy się kolejny raz ze względu na rozbudowę systemu?

Patryk Kinacha [Wild Sound]: Cześć. Zgadza się! Od naszej ostatniej rozmowy wiele dobrego się wydarzyło ☺ Sytuacja nieco wymusiła na mnie rozwój, oraz kompletowanie już posiadanego sprzętu, oraz inwestowanie w całkiem nowe „graty”.

Na jakie elementy rozbudowy się zdecydowałeś?

Jeśli chodzi o systemy nagłośnieniowe, to skupiłem się przede wszystkim na asortymencie firmy L-acoustics. Bardzo mi zależało na spójności całego systemu, a co się z tym wiąże elastyczności, oraz większych możliwościach w kontakcie z klientem, realizatorem zespołu, czy po prostu muzykiem.

Pojawiły się między innymi monitory sceniczne L-Acoustics X12, kolumny do zadań specjalnych czyli rewelacyjne 5XT,  kolejne subbasy, oraz oczywiście ARCSY. Żeby móc to wszystko w pełni wykorzystać przyłożyłem się także do inwestycji między innymi w zestawy mikrofonów: DPA 4099 oraz D:Facto, Shure KSM8 i sprawdzone rozwiązania bezprzewodowe Shure QLXD, oraz IEM PSM900 ze znakomitym kombajnerem RF Venue.

Wild Sound realizuje dużo projektów eventowych

To już całkiem ładny setup. Jak wykorzystujesz zestawy X12?

Zastosowanie jest nieograniczone. W porównaniu do X15 HIQ cechują się szerszą propagacją co pozwala mi na zastosowanie ich chociażby przy nagłaśnianiu konferencji czy jako frontfilla, a jako paczka monitorowa, dzięki propagacji 90 x 60, idealnie sprawdzą się podczas eventów, gdzie niestety głównie liczy się estetyka. W takich sytuacjach muzyk nie jest „przywiązany” do miejsca w którym najlepiej słyszy, a na pewno odrobinę mniej niż przy X15. Oczywiście pomijając aspekty głośności jakiej muzyk oczekuję od realizatora monitorów, to w wielu sytuacjach zapewne trzeba by było postawić obok siebie dwie kolumny X15 HIQ.

Co znajdziemy wewnątrz X12?

To mała, lekka i estetycznie wykonana „paczka”. Wewnątrz znajdziemy 12-calowy, koaksjalny przetwornik szerokopasmowy, oraz 3-calowy driver, bez aktywnego podziału pasma, co również ma swoje plusy przy zakupowych wizytach na kawie w Audio Plusie☺

Bardzo mnie ciekawi wykorzystanie ultra-kompaktowej kolumny 5XT.  Jaką efektywność potrafisz uzyskać za jej pomocą?

Kolejny majstersztyk z asortymentu francuza, który musiałem mieć! Na początku bałem się używać jej jako dogłośnienia na salach konferencyjnych, ale okazało się, że ustawiona na przykład do wewnątrz sali na statywach mikrofonowych robi cuda. Jej 110-stopniowa propagacja pozwala na pełne pokrycie sali i uzyskanie równomiernej i niemęczącej słuchacza głośności.

L-Acoustics 5XT (po lewej) i ARCS (po prawej)

Pomijając walory akustyczne – rozmiar ma znaczenie 🙂 5XT jest praktycznie niewidoczna. Można powiedzieć, że została stworzona do używania jej jako typowego frontfilla. Jest malutka i pięknie wykonana, a przy tym niesamowicie głośna i „nie krzycząca”.

Zaryzykowałem, i czterema sztukami udało mi się uzyskać satysfakcjonującą głośność przed sceną, podczas koncertu Red Lips.

Dopełniłeś system również o sprawdzone ARCSY?

Owszem ☺

Ile teraz posiadasz tych zestawów?

Podczas naszej ostatniej rozmowy zestaw składał się z czterech ARCS’ów Wide, oraz dwóch FOCUS’ów. W tym momencie dysponuję 6 ARCS’ami Focus i czterema ARCS’ami Wide. Taki zestaw pozwala mi ograć większość sal hotelowych w naszym kraju, a przy ich większych rozmiarach, jako delay idealnie sprawdzają się właśnie ARCS’y Wide.

A ile basów potrzebujesz, żeby optymalnie zagrać całym systemem?

Zazwyczaj większość eventów udawało się ograć czterema basami SB18M, czyli taką ilością jaką dysponowałem. W tym momencie, kiedy mam na magazynie 8 sztuk, coraz częściej wyjeżdża jeśli to możliwe na imprezy właśnie 6 lub 8 sztuk.

Czy coś się teraz zmieniło jeśli chodzi o gotowość systemu do pracy?

Zakup większej ilości podyktowany był tym, że zaczęły pojawiać się coraz większe realizacje, oraz co ważniejsze w ten sposób uzyskałem lepszą elastyczność całego systemu. W temacie gotowości zupełnie nic się nie zmieniło. Konfiguracyjnie również…

Kolejny event i L-Acoustics ARCS na froncie

Jakie konfiguracje najczęściej stosujesz podczas realizacji?

Jeśli chodzi o basy to w tym momencie jestem w stanie zrobić konfigurację w cardio, nie tylko spisującą się podczas koncertów, ale również przy konferencjach. Pozwala mi na uzyskanie przyjemnej ciszy na scenie. Oczywiście należy tu wspomnieć również o genialnym ARCS WiFo, który nie gra do tyłu. Moją ulubioną konfiguracją w tym momencie jest użycie 3 ARCS’ów Focus na stronę lub jeśli potrzebny jest mocniejszy kąt, to dolnego ARCS’a Focus zamieniam na szerzej grającego ARCS’a Wide. Wszystko zależy oczywiście od miejsca, czy charakteru imprezy. Nie byłoby to możliwe w tak prosty sposób, gdyby nie spójny system, ze świetnie przygotowanymi presetami.

No to teraz życzę jedynie większej ilości eventów do realizacji.

Dzięki, wszystkiego dobrego!