23-10-2017

Kuba Sojka

Na rynku sprzętu muzycznego jest bardzo wiele propozycji dotyczących budżetowego zaplecza studyjnego w tym klawiatury MIDI. Każdy producent sprzętu audio posiada w swojej ofercie klawiaturę MIDI, która ma trafić do początkującego (i nie tylko) producenta muzycznego. Co może zaoferować nam Arturia ze swoim MiniLabem MK II?

Arturia MiniLab MKII to bardzo mobilna klawiatura MIDI.

Budowa

Testowana przeze mnie klawiatura Arturii posiada 25 klawiszy, co jest idealnym rozwiązaniem dla ludzi którzy potrzebują mobilnej klawiatury, np. do tworzenia swoich pomysłów muzycznych w trasie lub chcą mieć instrument muzyczny, który na scenie nie zabierze im dużo miejsca oraz będzie przenośny w podróży. Bardzo dużym atutem jest to, że oprócz dynamicznej klawiatury mamy tutaj dostęp do 8 dynamicznych padów perkusyjnych z podświetleniem RGB, natomiast zmieniając bank możemy przypisać ich aż 16.

Na górnej części urządzenia mamy dostęp do 16 enkoderów – 2 z nich stawiają nieco większy opór oraz posiadają funkcję SWITCH. Ma to duże znaczenie przy dołączonym oprogramowaniu Analog Lab Lite, ale o tym w dalszej części materiału. Z lewej strony głównego panelu znajdziemy przyciski służące do przemieszczania się między oktawami, przycisk funkcyjny SHIFT, dzięki któremu możemy wykorzystać dodatkowe komendy, takie jak zmiana presetu, ustawień klawiatury lub kanału MIDI. Wcześniej wspomniany przycisk do zmiany banków padów również znajduje się w tym samym miejscu.

8 padów perkusyjnych wyposażonych jest w podświetlenie RGB.

Na dole mamy natomiast dostęp do dwóch kontrolerów dotykowych, które odpowiedzialne są za PITCH BEND i MODULATION. Na tylnej ścianie znajdziemy również gniazdo USB do zasilania i przesyłania komunikatów do komputera, oraz gniazdo SUSTAIN, co jest bardzo dobrą opcją. Urządzenie nie posiada dodatkowego wyjścia MIDI czy gniazda zasilającego.

Wrażenia

Samo urządzenie jest zbudowane z dobrej jakości tworzyw sztucznych, jednak pamiętajmy że to sprzęt niskobudżetowy. Klawiatura mimo, że nie jest pełnowymiarowa, (Slim-Keys), to można na niej swobodnie grać i nie sprawia problemów przy tworzeniu szybkich partii. Pady perkusyjne również reagują dobrze na wygrywane przez nas rytmy i w zupełności zadowolą początkujących domowych producentów. Cały opis panelu oraz funkcje urządzenia są bardzo czytelne i intuicyjne, przez co praca na klawiaturze przebiega bardzo sprawnie i szybko.

Mapowanie MIDI

Z racji tego, że jest to kontroler MIDI, oczywiście mamy możliwość zaprogramowania urządzenia pod dane komunikaty. Dołączony do urządzenia edytor MIDI Control Center jest łatwy w obsłudze i z jego pomocą jesteśmy w stanie przemapować dowolny enkoder, pad czy kontrolery dotykowe. Gniazdo Sustain również możemy przeprogramować na inną funkcję, co jest oczywiście sporym atutem. Pamięć urządzenia oferuje nam 8 banków z ustawieniami konkretnych kontrolerów z czego pierwszy jest dedykowany do oprogramowania Analog Lab Lite, natomiast ostatni posiada gotowe mapowanie do Ableton Live, który zresztą jest dołączony do urządzenia w wersji Lite. A zatem wciąż mamy do dyspozycji 6 własnych presetów, przez co możemy zmienić każdy enkoder, oraz jego przypisany kanał MIDI, komunikat MIDI CC, oraz zakres jego wartości od 0 do 127 zdarzeń.

W takim miejscu kreatywne pomysły są na wyciągnięcie ręki 🙂

Pady perkusyjne również mają możliwość zaprogramowania kanału MIDI, funkcji note lub MIDI CC, wybór triggerowania, oraz co najciekawsze, możliwość wyboru podświetlenia (7 kolorów) dzięki czemu łatwiej będzie nam programować perkusje przypisując im konkretne barwy. Jeden z kontrolerów dotykowych, a konkretnie MODULATION, oprócz zmiany komunikatów MIDI CC posiada też ich zakres pracy od 0 do 127 zdarzeń. Takie możliwości sprawiają, że mała klawiatura daje nam możliwość stworzenia kilku zaawansowanych presetów, które będą idealnie dopasowane do naszych potrzeb. Tym samym otrzymujemy szerokie spektrum możliwości kontroli naszych instrumentów, czy to wirtualnych bądź tych zewnętrznych, pod warunkiem, że w całym łańcuchu połączenia znajdzie się również komputer wraz z interfejsem audio/midi, przez który pokierujemy dalej sygnał. Brak gniazda MIDI OUT powoduje, że nie możemy klawiatury podpiąć bezpośrednio do hardware typu syntezator, groovebox czy sampler.

Analog Lab 2 (Lite)

To, co faktycznie wyróżnia tę klawiaturę spośród innych urządzeń, które są oferowane przez konkurencje to fakt, że dołączone jest również oprogramowanie z wirtualnymi instrumentami pod postacią Analog Lab Lite. Nie są to byle jakie instrumenty, a klasyczne syntezatory bądź instrumenty elektro-mechaniczne dobrze znane w świecie muzycznym. Spośród gotowych presetów znajdziemy między innymi brzmienia takich urządzeń jak MiniMoog, Prophet, Yamaha CS-80, ARP 2600, Solina, Organy B3, VOX , Wurlitzer czy Rhodes Stage 73, a to jeszcze nie koniec listy.

Samo oprogramowanie jest przyjazne dla użytkownika, możemy wybierać barwę poprzez kategorie dotyczące partii instrumentalnych, charakter brzmienia czy też styl muzyczny, oraz konkretny model instrumentu. Oczywiście można wybrać też kombinacje, aby odnaleźć dokładnie to, czego szukamy, czyli np. jeśli zaznaczmy opcję Bass/Agressive/ARP2600, to pokaże nam się kilka gotowych presetów spełniających te kryteria.

Analog Lab Lite 2 dostajemy w pakiecie z klawiaturą.

Barwy są naprawdę wysokiej jakości i sam z chęcią bez oporu wykorzystałbym je w swoich produkcjach. Wybierając konkretną barwę widzimy również okno z tzw. makro, które wyświetla parametry dotyczące modulacji wszelkiego rodzaju, w tym LFO, Cutoff, Resosnance, Dry/Wet Effect, itp. Dzięki temu możemy kreować różne wariacje danej barwy. Nie zapominajmy, że nasz kontroler ma przygotowany bank do obsługi tego instrumentu, a zatem układ modulacji makro w programie jest dokładnie taki sam jak układ naszych potencjometrów na panelu MiniLaba, przez co doskonale wiemy jakimi funkcjami operujemy. Dodatkowo, dwa enkodery, które posiadają również funkcję SWITCH, odpowiedzialne są za wybór naszych presetów, także my jako użytkownicy jesteśmy skupieni tylko na instrumencie, bez dotykania myszki czy komputera.

Paleta barw, którą oferuje Analog Lab jest naprawdę ogromna i zapewne zadowoli zarówno fanów mocnych analogowych basów jak i miłośników przestrzennych i kosmicznych padów. Dużym plusem jest również tryb MULTI w oprogramowaniu, gdzie możemy połączyć dwa różne wybrane przez nas instrumenty oraz dodać do nich dwa efekty. Myślę, że ten tryb zapewni sporą frajdę w budowaniu swoich multibarw na bazie gotowych presetów. Minusem jest to, że w wersji Lite nie ma możliwości edycji konkretnych parametrów presetów, które nas interesują i mają one zamknięta architekturę, a zatem osoby, które poszukują takiego rozwiązania pozwolę sobie odesłać do innych kontrolerów Arturii – KeyLab Essential, które w zestawie zawierają pełną wersję Analog Lab 2, gdzie dostępna jest większa możliwość integrowania w brzmienia i tworzenia bardziej personalnych barw.

Oprogramowanie daje naprawdę sporo możliwości.

MiniLab MK II jest z kolei czymś w rodzaju typowego presetowca z gotowymi barwami i możliwością ich modulacji, przynajmniej na 19 parametrach, i wcale nie uważam to za wadę. Integracja klawiatury wraz z oprogramowaniem daje bardzo pozytywne wrażenia i komfort pracy, a mnogość barw i dedykowane modulacje mnóstwo frajdy z grania.

Podsumowanie

Na rynku muzycznym można znaleźć tańsze odpowiedniki dla Arturii MiniLab MK II, jednak za tę cenę dodatkowo dostajemy świetne oprogramowanie wraz z klasycznymi i nadal poszukiwanymi brzmieniami instrumentów, których nie powstydziłby się nawet doświadczony producent muzyczny. Dodatkowo dostajemy oprogramowanie DAW, dzięki któremu od razu możemy rozpocząć swoją przygodę z muzyką. Ponadto, oczywiście samo urządzenie które jest solidnie wykonane jak na budżetowy sprzęt.

Dla kogo jest ta klawiatura? Na pewno dla osób początkujących, które dopiero zaczynają przygodę z muzyką i potrzebują podstawowego instrumentu wraz z gotowym pakietem brzmień, oraz oprogramowaniem DAW, na którym zrealizują swoje pomysły wykorzystując wcześniej zaprogramowane przez siebie banki z kontrolerami MIDI. Taki zestaw będzie też świetny dla bardzo doświadczonych muzyków i producentów, chociażby ze względu na jego kompaktowe rozmiary i możliwość zabierania go w trasy – nie tylko te muzyczne. Dodatkowym argumentem jest to, że gotowe presety klasycznych instrumentów z Analog Lab mogą stanowić świetną bazę do realizowania swoich szkiców i projektów, kiedy znajdujemy się poza studiem, np. w trasie koncertowej lub podczas realizacji pomysłów w pokoju hotelowym. Myślę zatem, że ten produkt świetnie trafia w grupę początkujących producentów, którzy nie znają się jeszcze na tworzeniu własnych barw jak i grupę osób mocno doświadczonych, które mogą realizować swoje pomysły korzystając z gotowych rozwiązań.