16-01-2017

Jakub Krzywak

W połowie grudnia zeszłego roku nasza redakcja na zaproszenie firmy M.Ostrowski z Wrocławia miała okazję uczestniczyć w końcowym etapie montażu i instalacji nowego systemu nagłośnieniowego TW AUDiO w sali teatralnej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. L. Solskiego w Krakowie. Kultowa uczelnia wyższa w stolicy Małopolski kształci studentów w ramach jednolitych studiów magisterskich w dwóch kierunkach – aktorstwo i reżyseria. Została założona w 1946 roku przez Juliusza Osterwę i była wynikiem połączenia trzech studiów prężnie działających w tamtym czasach w Krakowie – Studia Aktorskiego przy Starym Teatrze, Studia Aktorskiego przy Teatrze im. J. Słowackiego oraz Studia Dramatycznego Iwo Galla. Na szklanym ekranie, oraz deskach najważniejszych Teatrów w Polsce możemy dzisiaj podziwiać dużą część absolwentów tej uczelni. Wymieńmy chociażby Zofię Kucównę, Gustawa Holoubka, Jana Nowickiego czy Annę Seniuk. Są też oczywiście wybitni wykładowcy tacy jak Jerzy Stuhr, Krzysztof Penderecki czy Jerzy Trela.

Warsztat aktorski zdobywa się oczywiście przez praktykę czyli pracę na teatralnych, uczelnianych deskach. Stąd każda uczelnia o profilu aktorskim powinna posiadać na swoim pokładzie takowy obiekt. W przypadku PWST w Krakowie sale teatralne mieszczą się w samym sercu uczelni. Zresztą sama uczelnia to również praktycznie centrum Krakowa. Ostatni rok to dla zespołu technicznego (mamy tutaj na myśli realizatorów dźwięku) prawdziwy skok do przodu. Jedną z głównych inwestycji był wybór i montaż nowego, kompletnego systemu nagłośnieniowego. Włodarze uczelni przy wsparciu merytorycznym wyżej wspomnianego zespołu wybrali system TW AUDiO składający się zarówno z zestawów głośnikowych, dedykowanego ampingu, processingu, oraz rozwiązań sieciowych pozwalających na sterowanie systemem. Za montaż po stronie dystrybutora odpowiedzialny był Łukasz Toboła. Właśnie z nim wybraliśmy się na uczelnie w celu przeprowadzenia ostatnich szlifów i konfiguracji. Zapraszam zarówno do naszej galerii w której pokazujemy system, oraz na dwie rozmowy – z Łukaszem (M.Ostrowski), z którym rozmawiamy o marce TW AUDiO, konkretnych rozwiązaniach niemieckiego producenta, oraz procesie konkursowym i Tomaszem Kubiakiem (PWST Kraków) z którym zamieniliśmy kilka zdań odnośnie ich potrzeb sprzętowych, założeniach przy wyborze nowych „zabawek” no i codziennej pracy z dźwiękiem na deskach uczelnianego teatru. Na początek rozmowa z Tomkiem.

Realizator.pl: Potrzeba zakupu nowego systemu wynikała z podniesienia jakości pracy?

Tomasz Kubiak [PWST Kraków]: Potrzeba zakupu nowego sprzętu wyniknęła z powodu podniesienia jakości dźwięku, skuteczności systemu oraz zapewnienia równomiernego pokrycia dźwiękiem całości sali, a co za tym idzie również podniesienia jakości pracy. Realizujemy różnego rodzaju wydarzenia: spektakle, spektakle muzyczne, koncerty, konferencje. Chodziło nam o dużą elastyczność systemu.

Czym do tej pory dysponowaliście?

Zasłużonymi zestawami Zeck ASP 28.1 po 2 „na stronę” oraz basami Zeck ASP 18 napędzanymi końcówkami mocy PT9 i sterowanymi procesorem EAW UX8800. 

Widzę, że jest też poczciwa Yamaha?

Jak wiemy nie od dziś, konsolety Yamahy charakteryzują się wyjątkową stabilnością. Warto jednak wspomnieć, że obecnie stabilność konsolet wzrasta i coraz rzadziej mamy do czynienia z tego typu problemami. Temat konsolet jest jednak bardzo długi, drażliwy i związany z mocno subiektywnymi wrażeniami… 😉

Sprawdza się w Waszych realizacjach?

Zdaje się, że oprócz konieczności kalibrowania faderów, nie było większych problemów.

Wymiana systemu to również zastosowanie komunikacji Dante?

Tak. Planujemy cały system oprzeć na protokole Dante. Na obecną chwilę po Dante komunikuje się stół z końcówkami mocy systemu frontowego, części monitorów oraz linii opóźniającej. Mamy już część systemów bezprzewodowych również wykorzystujących protokół Dante.

Ok – to teraz troche o nowym nabytku…

Główny system to tubowe zestawy TW Audio T24N w wersji 90×50, pracujące w trybie bi-amp oraz basy S30 (w obu przypadkach po jednym „na stronę”) oraz jednym zestawem M8 w roli front filla. W połowie sali zdecydowaliśmy się zastosować linię opóźniającą składającą się z dwóch zestawów M10. Za odsłuch do kabiny akustycznej posłużyły 2 zestawy M6. Zastosowaliśmy jeszcze 2 dodatkowe zestawy M8 jako monitory nad sceną. Całość zasilają końcówki Lab.Gruppen z serii D wyposażone w procesory Lake.

Zdecydowaliście się również na linię opóźniającą?

W przypadku tej sali mieliśmy do czynienia z typową sytuacją spod znaku: obliczenia i symulacje sobie, a rzeczywistość sobie. Wszystkie obliczenia, symulacje i analiza parametrów wskazywały na to, że zastosowanie linii opóźniającej nie będzie konieczne. Postanowiliśmy jednak wesprzeć się na własnych doświadczeniach z realizacjami na tej wbrew pozorom trudnej sali i uzupełnić główny system. Okazało się to strzałem w „10” i zostało docenione przez wszystkich.

Brzmienie, efektywność czy raczej riggowanie. Który element przeważa?

Kryteria wyboru były poniekąd związane z każdym z elementów o których wspomniałeś. Może najmniej z mobilnością, gdyż mamy do czynienia z typową stałą instalacją, a nie firmą rentalową. Bardzo ważna była kwestia podwieszenia basów, ponieważ mamy do czynienia z salą w teatralną z pochyłą widownią. Na obecną chwilę basy są w konfiguracji LR, ale w przyszłości nie wykluczamy podwieszenia ich centralnie.

Testowaliście przed wyborem różne systemy?

Tak. Testowaliśmy różne zestawy. Starając się za każdym razem zainstalować system w zbliżony sposób w jaki miałby w przyszłości pracować.

Przechodząc się po scenie zauwazyłem zestaw zamontowany na górnej belce konstrukcji scenicznej. Jakie zadanie ma do wykonania?

Jeśli przyjrzysz się dokładniej to zauważysz, że na sztankietach zamontowane są 3 zestawy głośnikowe. Miały być niewidoczne i chyba się udało ;). Wszystkie to M8 powieszone w poziomie z obróconymi tubami dającymi kąty 90×50. Dwa z nich zwrócone są w kierunku sceny i służą jako monitory, a trzeci (środkowy) w kierunku widowni. Ten trzeci to coś pomiędzy głośnikiem centralnym, frontfillem, a monitorem dla proscenium. Wszystko w zależności od rodzaju rozbudowania sceny, spektaklu i zapotrzebowania.

Zestawy pracujące jako monitory pokrywają dźwiękiem całą scenę?

Zapewniają one bardzo skuteczne pokrycie sceny. Zestawy te mają obracane tuby oraz są bardzo łatwe do przewieszania, więc dają spore możliwości konfiguracji. Pomocne jest to zwłaszcza w sytuacjach w których ze względu na scenografię nie ma możliwości zastosowania monitorów typu wedge czy side-fill. Nawet w tej chwili jeden z nich wisi z lewej strony sceny, a drugi nieco głębiej z prawej i pod innym kątem. 

Jak wygladały poszczególne etapy montażu systemu?

Montaż i wstępne strojenie systemu odbył się właściwe na jednym etapie rozłożonym na 2 dni. Związane to było głównie z tym, że sala jest mocno wykorzystywana na potrzeby spektakli, koncertów, konferencji i prób. Po sprawdzeniu systemu w boju, zebraliśmy uwagi, wymieniliśmy maile, powisieliśmy trochę na telefonach i spotkaliśmy się ponownie, aby wprowadzić kilka zmian.

Dzisiaj odbywa się końcowy etap konfiguracji, oraz strojenia. Jakie plany na przyszłość?

Tak jak już wspomniałem: rozbudowa sieci Dante, wymiana stołu, rozbudowa systemu monitorowego, wymiana reszty zestawów mikroportowych.

Zagraliscie juz pewnie kilka „sztuk”. Jakie masz przemyślenia po tym okresie użytkowania?

Od tego czasu zagraliśmy nawet kilkanaście sztuk teatralnych, kilka koncertów i kilka konferecji nie licząc prób… Ogólne wrażenia są bardzo dobre. Nie są to tylko nasze wrażenia, ale także reżyserów, aktorów, muzyków oraz oczywiście publiczności.

Życzę w takim razie kolejnym inwestycji i samych udanych realizacji

Dzięki bardzo. Serdecznie pozdrawiam

TW AUDiO to marka stosunkowo młoda na naszym podwórku. Ostatnie dwa lata to intensywna promocja niemieckich rozwiązań przez dystrybutora z Wrocławia. Odbyło się bardzo skuteczne pod względem frekwencji DEMO DAY w podwrocławskich Błoniach, dużo prezentacji indywidualnych no i promo w mediach z czego bardzo się cieszymy. Z Łukaszem mieliśmy dużo czasu, aby porozmawiać nie tylko o TW AUDiO w drodze do Krakowa. Zapraszam na pogawędkę o niemieckiej technologii 🙂

Realizator.pl: Dzisiaj jedziemy do Krakowa na ostateczne oddanie do użytku system TW AUDiO. Kiedy nawiązaliście współpracę z producentem?

Łukasz Toboła [M.Ostrowski]: Rozmowy z braćmi Tobiasem i Bernhardem Wuestner, czyli założycielami firmy TW AUDiO zaczęły się w zasadzie w 2012 roku kiedy to po kilku spotkaniach i znalezieniu wielu punktów wspólnych w filozofii prowadzenia naszych firm podjęliśmy decyzję o współpracy. Nasza aktywność jednak zaczęła się w roku 2013 kiedy to po pierwszych, bardzo intensywnych szkoleniach u producenta w Ludwigsburgu trafił do nas system demo w postaci małego systemu liniowego Vera10.

Duży pracy włożyliście w popularyzowanie niemieckich rozwiązań?

Zdecydowanie tak. Rozpoznawalność i popularność marki wzrasta z roku na rok na całym świecie, w tym również w Polsce. Zainteresowanie systemami jest spore z czym wiąże się ilość prezentacji sprzętu jaką wykonujemy na prośbę klientów, którzy chcieliby usłyszeć możliwości różnych produktów tego niemieckiego producenta. Sporo dobrych opinii rozchodzi się pocztą pantoflową. Klienci zgłaszają się do nas podesłani przez innych zadowolonych użytkowników systemów. Dość przełomowym momentem był Demo Day zorganizowane dwa lata temu w naszej siedzibie pod Wrocławiem, który cieszył się dużym zainteresowaniem.

Na deskach teatralnych PWST usłyszymy teraz nową jakość?

Ostatecznie padło na chyba najbardziej popularne i charakterystyczne zestawy głośnikowe z TW AUDiO czyli T24N, w wersji bi-amp, w konfiguracji po jednym na stronę, plus subwoofery S30, również po jednym na stronę. Dodatkowo jako frontfill zastosowaliśmy paczkę M8 podwieszoną centralnie nad proscenium oraz 2xM10 dogłaśniające tylne rzędy widowni. W skład systemu wchodzą również 2xM8 jako monitory sceniczne oraz 2xM6 jako odsłuch do kabiny.

Specyfikacja konkursowa precyzowała warunki zamówienia?

W zasadzie była pewnego rodzaju dowolność w tym co mogły zaprezentować poszczególne firmy. Z uwagi na to, że mamy duże doświadczenie w instalacjach systemów nagłośnieniowych – szczególnie w teatrach, postawiliśmy na dobór rozwiązania o bardzo dobrym, naturalnym brzmieniu, które zapewni dużą zrozumiałość mowy oraz nie zapominając o najważniejszej kwestii czyli zapewnieniu równomiernego pokrycia dźwiękiem całej widowni. Dodatkowo, jak to zazwyczaj w systemach teatralnych bywa, określone były dokładnie punkty i sposób podwieszenia systemu nagłośnieniowego, co sprowadzało się do tego, że trzeba było zamontować się dokładnie w miejscu starego systemu. Czyli dużą rolę odgrywała tu konstrukcja danego systemu, czy była w stanie zmieścić się w wyznaczonych miejscach.

Pewnie było sporo prób odsłuchowych?

Tak, przed wyborem odbyły się odsłuchy próbne przeprowadzone w tzw. boju czyli podczas normalnej próby teatralnej z mikroportami i instrumentami oraz dodatkowo na różnych próbkach muzycznych.

Zazwyczaj w takich sytuacjach staramy się nie celować w ciemno z doborem odpowiedniego rozwiązania i przygotowujemy wcześniej pewną analizę możliwych rozwiązań wykonując symulacje w programie predykcyjnym EASE. Również tak było w tym przypadku. Daje nam to zazwyczaj dobry punkt startowy. Później na miejscu w czasie testów wprowadzamy drobne korekty i weryfikujemy otrzymane wyniki, co w tym przypadku okazało się przydatne gdyż podczas testów okazało się, że ze względu na zachowanie się dźwięku w tej sali przydatne będzie zastosowanie dodatkowych zestawów dogłaśniających tylne rzędy widowni.

Jak wyglądał proces dostarczenia i montażu systemu do sal teatralnych krakowskiej uczelni?

Trzeba przyznać, że proces montażu, instalacji i strojenia był nie lada wyzwaniem gdyż, ze względu na duże „obłożenie” sali mieliśmy na tę operację tylko dwa dni. Proces strojenia (do którego używamy systemu pomiarowego SysTune) przebiegał można by rzec „książkowo”. Poczynając od dopasowania czasowego „górek” z „dołami” wprowadzając przy tym lekką korektę punktu krosowania, poprzez zgranie fronfilla z głównymi gronami LR, na opóźnieniu głośników zainstalowanych z tyłu kończąc. W proces strojenia zawsze staramy się, aby zaangażowany był również sam użytkownik, który może już na tym etapie mieć swój wkład w efekt końcowy. Ogromną zaletą głośników TW AUDiO jest to, że wszystkie modele mają bardzo zbliżone charakterystyki fazowe co przede wszystkim wpływa na spójne brzmienie poszczególnych serii głośników, ale również znacznie ułatwia proces strojenia systemów.

Bardzo ciekawie rozwiązany został system monitorowy. To po prostu podwieszona „paczka” na konstrukcji scenicznej?

Tak, to rozwiązanie było pomysłem samego użytkownika. PWST miało już ten patent zastosowany wcześniej i sprawdzał się ponoć bardzo dobrze.

Dedykowany amping?

Lab.Gruppeny z procesorami Lake (obok Powersofta) to dedykowane wzmacniacze do systemów TW AUDiO. Producent zapewnia opracowane przez siebie presety do wszystkich „paczek”. Z reguły do systemów touringowych TW AUDiO zaleca używanie serii PLM+ ale do instalacji świetnie sprawdza się seria D, gdzie mamy tak naprawę ten sam wzmacniacz co z serii PLM+ tyle, że w nieco innej obudowie i w różnych wariantach mocowych. Nowością są „maluchy” z serii D, czyli D10, D20 i D40, które idealnie można dopasować do mniejszych głośników. W PWST zastosowaliśmy dwa wzmacniacze D80, które napędzają T24N w bi-ampie, subwoofery, frontfill i głośniki dogłaśniające oraz D20, która napędza monitory M8 na scenie oraz M6 w kabinie akustyka.

Co sprawia, że Lab.Gruppen wybrał Lake’a?

Przede wszystkim to procesor głośnikowy o potężnych możliwościach. Możliwość zastosowania filtrów typu Mesa EQ znacznie przyspiesza i ułatwia pracę, w szczególności w przypadku niesymetrycznych w swoim kształcie charakterystyk częstotliwościowych głośników. Dodatkowo posiada chociażby podwójny limiter (RMS i Peak) co znacznie zwiększa bezpieczeństwo pracy głośników. Sam wzmacniacz z kolei posiada bardzo przydatną funkcję nazwaną RPM (Rational Power Management Processing), która pozwala na dowolne dysponowanie i rozdzielenie całkowitej mocy wzmacniacza pomiędzy 4 kanały końcówki mocy. Możemy zatem np. w przypadku wzmacniacza D80 dysponując mocą 4x2000W odpowiednio rozdzielić moc wzmacniacza napędzając np. 2 subwoofery dużej mocy z dwóch pierwszych kanałów i dwa głośniki o konstrukcji np. 6” woofer + driver z dwóch kolejnych.

Wykorzystaliście również protokół Dante do komunikacji?

Tak. W przypadku instalacji w PWST skorzystaliśmy z kolejnej zalety wzmacniaczy LAB.Gruppen jaką jest obecność portów Dante na pokładzie. Zalety protokołu Dante większość z nas zna, zatem nie trudno sobie wyobrazić jak dużym ułatwieniem jest korzystanie z tego protokołu w przypadku przesyłania sygnałów do wzmacniaczy. Routing całego systemu jest dzięki zastosowaniu Dante bardzo wygodny. Dodatkowo dzięki cyfrowej transmisji sygnałów zauważalnie zmniejsza się poziom szumów na wyjściu z głośników w porównaniu z transmisją analogową, co zaobserwowaliśmy w trakcie testowania analogowego połączenia back-up’owego, które zastosowaliśmy dla potrzeb tej instalacji.

Dzięki za rozmowę

Dzięki

|

| A | A