BOSS ME-25 jest procesorem efektów przeznaczonym dla gitarzystów którzy potrzebują niewielkiego, prostego w obsłudze urządzenia, ale jednocześnie poszukują szerokiego wyboru efektów. Urządzenie posiada stereofoniczne wyjście (2 x mono jack), wejście do podpięcia innego źródła dźwięku (np. dowolny odtwarzacz z którym będziemy mogli grać), wyjście na słuchawki oraz port USB, który pozwoli zsynchronizować procesor z komputerem. Wbudowana pamięć oferuje nam możliwość zapisania 60 ustawień, które można później łatwo przywoływać za pomocą przycisków dostępnych w procesorze. Mamy też dodatkowo przycisk SOLO, który można odpowiednio zaprogramować i w ten sposób otrzymać możliwość szybkiego podbicia głośności gitary (np. na partie solowe). Procesor wyposażony jest również w TAP TEMPO dzięki któremu „nabijemy” sobie prędkość odbić efektu delay.

Do kontroli każdego z efektów mamy do dyspozycji trzy potencjometry, które odpowiadają za różne parametry w zależności od wybranego efektu. Do kształtowania barwy mamy do dyspozycji sześć kategorii efektów które można łączyć ze sobą w obrębie jednej barwy i zapisywać do pamięci (COMP/FX, PREAMP, DELAY, OD/DS, MODULATION, REVERB). Oprócz wspomnianych możliwości mamy również do dyspozycji bramkę szumów.

Funkcjonalność procesora

COMP/FX (w tej grupie użytkownik dysponuje kompresorem, efektem wah oraz symulatorem gitary akustycznej), PREAMP (w tej grupie mamy do dyspozycji różne symulacje preampów ze znanych wzmacniaczy gitarowych. Dodatkowo oprócz kreowania trzech podstawowych parametrów (gain, tone, volume) mamy również dostęp do trzypasmowego korektora), DELAY (cztery różne ustawienia w tym jedno z funkcją TAP TEMPO. Użytkownik może wybrać pomiędzy ustawieniem delay-a na ćwierćnuty oraz ósemkę z kropką), OD/DS (różnego rodzaju efekty typu overdrive distortion), MODULATION (efekty modulacyjne typu chorus, flanger, tremolo, pitch shifter), REVERB (do wyboru efekt hall i room).

Obsługa procesora odbywa się za pomocą pedału efektów. Możemy nim sterować efektem wah, pitch shifterem (płynnie zmieniać wysokość dźwięku) oraz ciekawą funkcją FREEZE, która pozwala nam „przytrzymać” wybrzmienie instrumentu, a jednocześnie grać nową partie. Mamy również do dyspozycji LOOPER dający możliwość nagrywania sygnału maksymalnie do 38 sekund. Nagrywane dźwięki możemy odtwarzacz w czasie rzeczywistym wraz z kolejnymi akordami granymi na żywo.

Urządzenie wyposażone jest w port USB, który pozwala użytkownikowi na podłączenie procesora efektu do komputera. Dzięki temu ME-25 zamienia nam się w prawdziwy interfejs audio za pomocą którego będziemy mogli rozpocząć nagrywanie. Na płycie, którą dostarcza producent znajdziemy potrzebne sterowniki, oraz program SONAR LE, który pozwola na pracę przy sesjach nagraniowych. Oprócz realizacji nagrań komputer może posłużyć również jako narzędzie do edycji ustawień efektów, oraz zarządzania barwą.

Wrażenia z testu

BOSS ME-25 jest efektem zaprojektowanym zdecydowanie do współpracy ze wzmacniaczami gitarowymi. Nie posiada on w swoim zestawie symulacji głośników wzmacniacza gitarowego. Dlatego aby w pełni docenić jego brzmienie należy podłączyć go do wyżej wspomnianego wzmacniacza lub użyć symulacji głośników w DAW. Sterowanie i edycja programów jest bardzo prosta, mamy szybki dostęp do potrzebnych parametrów. Jest to szczególnie ważne podczas grania „LIVE” kiedy nagle potrzebujemy zmienić pewien element w naszej barwie. Duży wybór preampów i efektów daje szerokie możliwości kształtowania barwy. Algorytmy które zostały zastosowane w procesorze są dobrej jakości, nie powinno być problemu z wykreowanie pożądanej przez nas barwy.

W pierwszej chwili byłem pewien, że procesor wyposażony jest w tylko trzy kontrolery do sterowania. To trochę mało w przypadku niektórych efektów, ale w praktyce okazało się, że zupełnie wystarczają do uzyskania odpowiedniego brzmienia, szczególnie że w przypadku sekcji PREAMP mamy jeszcze do dyspozycji trzypasmowy korektor barwy. Dzięki temu procesor zyskuje na prostocie obsługi, wszystkie parametry są umiejscowione tak aby użytkownik nie miał problemu z ich edycją.

W przykładach dźwiękowych zamiast wzmacniacza wykorzystałem symulację głośników pluginu VANDAL z aplikacji Samplitude, który był ustawiony na czystą barwę. Słychać ją na początku każdego nagrania. Nagrane barwy obejmują tylko jedną grupę efektów dla każdego pliku. Oczywiście można je ze sobą łączyć zwiększając tym samym możliwości brzmieniowe.