01-09-2017

Jakub Krzywak

To na początek kilka faktów z życia – ponad 700 km, 56 litrów paliwa, kilka złotych za bramki, oraz ponad 8 godzin jazdy i znalazłem się w małej, przytulnej miejscowości w której czas biegnie zdecydowanie wolniej. Mam na myśli Cieszanów, miasteczko położone na Płaskowyżu Tarnogrodzkim w województwie podkarpackim, w powiecie lubaczowskim. Dodać należy również, że Cieszanów to miasto z prawami gminy miejsko-wiejskiej.

Po co przejechałem praktycznie całą Polskę, żeby znaleźć się na ścianie wschodniej blisko granicy (bo tylko 25 kilometrów od przejścia granicznego) z naszym poczciwym sąsiadem czyli Ukrainą? Oczywiście, żeby zobaczyć i posłuchać kolejnego dobrego systemu w akcji… tym razem Electro-Voice X2 podczas Cieszanów Rock Festiwal, który odbył się w dniach od 17 do 20 sierpnia tego roku.

Byłem, widziałem, słuchałem, a ponadto rozmawiałem zarówno z „ekipą” od dystrybutora (Maciej Błachnio, Wojtek Mazurek, Bartek Pałka) czyli z firmy Audio Plus Sp. z o.o., z osobami z firmy rentalowej ProSound z Krakowa, oraz z realizatorami którzy podczas tej trzydniowej imprezy realizowali na tym systemie artystów z którymi na co dzień współpracują. A działo się bardzo dużo i stopery do uszu podczas fotografowania naprawdę się tym razem przydały bo system generował wysokie ciśnienia akustyczne!

Cieszanów Rock Festiwal 2017. Wieczorami było naprawdę gorąco!

Premierowe odsłuchy nowego systemu ze stajni Electro-Voice odbyły się na początku maja tego roku pod Warszawą. Wtedy poznaliśmy system riggowania, konstrukcję zestawu szerokopasmowego, oraz możliwości akustyczne.

Amerykański, a może jednak bardziej już niemiecki producent kazał sobie długo czekać na nowy system. Przyzwyczaił nas do sprawdzonych choć już delikatnie mówiąc przestarzałych konstrukcji czyli XLE, XLD czy XLC. Sporo tych systemów w Polsce się sprzedało i ciągle z powodzeniem gra, natomiast czas nieubłaganie goni, a nowe technologie zmieniają się z dnia na dzień nie tylko w konsoletach czy procesorach, ale również w systemach nagłośnieniowych. Świeżość była bardzo potrzebna. Z drugiej strony producent do tematu się przyłożył więc warto było czekać.

Kiedy spojrzałem na podwieszony system w Cieszanowie, pierwsza myśl która mnie naszła to wniosek, że X2 prezentuje się jak kompaktowy system i nie może mieć nic wspólnego z dużym formatem więc jak to zagra na ponad 100 metrów? Nic bardziej mylnego… Przekonałem się o tym dość szybko ustawiając się na 110 metrze i sprawdzając odczyt na decybelomierzu wspólnie z Wojtkiem Mazurkiem. Poza tym bez stoperów usłyszałem to co chciałem.

Można powiedzieć, że X2 to średni format jeśli chodzi o obudowę i wagę, a duży jeśli chodzi o wydajność i sound. Electro-Voice ma spore doświadczenie nie tylko w projektowaniu systemów nagłośnieniowych, ale również w dziedzinie projektowania przetworników. W X2 zostały zastosowane nowe, o wiele bardziej skuteczne i wydajne głośniki. Rozwiązany został w nich między innymi problem ograniczenia ze względu na temperaturę. Głośniki świetnie odprowadzają ciepło, a co za tym idzie potrafią przyjąć zdecydowanie więcej mocy elektrycznej. Dodatkowo nowe DSP pozwala na pracę przetworników na granicy przegrzania.

X2’ka – przód i tył systemu podczas festiwalu.

X2 to również kilka nowych patentów, które zwiekszają wydajność systemu. Nowy falowód Mid Band Hydra (MBH) to jeden z takich patentów. Kiedy zapytałem podczas majowej premiery o ten element systemu odpowiedź Maćka Błachnio, który opiekuje się tą marką w Polsce była wyczerpująca:

O ile sama Hydra, czy HF Hydra, są kolejnymi wariantami generatorów fali cylindrycznej, szeroko stosowanych w prawdziwych systemach liniowych, to MBH jest podejściem zupełnie nowym. Dzięki MBH, liniówka oparta na głośnikach 12” nie musi mieć głośników średniotonowych. Może być 2-drożna i wciąż działa jak źródło liniowe. By  linia głośników działała jak źródło liniowe, ich środki muszą być odpowiednio blisko siebie. Dla tonów średnich to max kilka centymetrów. Dwunastka jest zwyczajnie za duża. Falowód MBH zamienia wyjście 12” na 8 wyjść 3”. Wszystko zaczyna się zgadzać.

Drugim ciekawym patentem jest Pin Diffraction Hydra. Zamiast serii głośniczków zastosowano falowody.

Fale wysokich tonów są tak krótkie, że zamiast serii głośniczków, stosuje się falowody. Aby fala była idealnie płaska do końca pasma (20 kHz), falowód musi być bardzo precyzyjny. PDH to sposób pozwalający osiągnąć lepszą precyzję niż w poprzedniej Hydrze. Tym razem, w celu wyrównania czasowego fali, zastosowano małe wałeczki (piny), które dźwięk musi omijać. W efekcie uzyskujemy większy zasięg najwyższych częstotliwości.

Na froncie w linii zostało podwieszonych 15 modułów szerokopasmowych X2. To była naprawdę wizualnie linijka, która generowała duży poziom soundu. A to co w tym najlepsze to pełnopasmowość i równowaga w całym paśmie. Bardzo nie lubię systemów, które „krzyczą” górą. Tutaj można było się delektować wyważonym soundem z mało przejaskrawioną górą, ciepłym środkiem i fajnym dołem, który w połączeniu z subbasami dodawał kopa całej imprezie.

Subbasy generowały naprawdę sporo w dolnym paśmie.

Zastanawiałem się ile osób jest potrzebnych do podwieszenia tych modułów w górę. W sumie nie ważą one dużo, a gabarytowo są naprawdę do zaakceptowania. Powinno to być dość proste… Maciej, wspólnie z Bartkiem stwierdzili, że dwie osoby to zdecydowanie za dużo na podwieszenie systemu 🙂 Producent wyposażył X2’kę w bardzo intuicyjny system riggowania. Znajdziemy tutaj znane nam wszystkim piny i tutaj w sumie kończy się to co znamy. Łączenie modułów odbywa się za pomocą zatrzasków obrotowych, którymi nie musimy trafiać w otwór by je zapiąć. Piny ustalające kąty wkładamy bardzo prosto z dużym luzem. Potem stosując wyciągarkę, napinamy tył grona i tyle. Jeśli zdarzy się konieczność zmiany lub poprawki kiedy grona już wiszą to wystarczy jedynie zluzować kompresję i zmienić kąty. To wszystko odbywa się bez zjeżdżania systemu na ziemię.

Przez trzy dni festiwalu wystąpiło wielu znanych artysów. Wymienię kilku z nich: Ørganek, Waglewski Fisz Emade, Pidżama Porno, Jelonek, Happysad, Riverside czy Kobranocka. No więc było kilku naszych „znajomych z podwórka”, których opinia była mile widziana. Na razie zapraszam na wywiad z wyżej wspomnianym Maćkiem z którym przeprowadziłem ciekawą konwersację, raczej o praktycznej części pracy na tym systemie, pomijając konstrukcję, filozofię producentam, itp. No może trochę o patentach będzie 🙂 Jest też spora galeria zdjęć. A w drugiej części (to już w przyszłym tygodniu) będzie jeszcze jeden wywiad, tym razem z Bartkiem Klichem z ProSoundu, oraz postaram się specjalnie dla Was o kilka opinii realizatorów na temat X2’ki. Zapraszam!

Realizator.pl: Premiera X2’ki odbyła się w maju tego roku. Ile sztuk system zagrał od tego dnia?

Maciej Błachnio (Audio-Plus Sp. z o.o.): Premiera w Polsce była niedawno, ale na świecie X2 używany jest już od roku. U nas wspierał trzy duże festiwale. Oznacza to jakieś 9 dni lub około 45 koncertów gwiazd.

Cieszanów Rock Festiwal – zdjęcie prosto z FOH’u.

Gdzie zagraliście X2’ką?

Zadebiutowało na scenie eksperymentalnej OFF Festival w Katowicach. W tym czasie czekaliśmy na przyjazd dodatkowych elementów systemu, aby dzięki uprzejmości firmy ProSound z Krakowa, nagłośnić główną scenę Cieszanów Rock Festival. W międzyczasie zadzwonił Waldek z firmy OPTIS i od słowa, do słowa, wyniknęła okazja pokazania się na Ostróda Reggae Festival, już w kolejnym tygodniu. Do ostatniej chwili nie byliśmy pewni czy sprzęt zdąży. Również dla nas było to trudne – pozostać w trasie tak długo. Szczęśliwie wszystko się udało. Po latach grania na XLC DVX, w Ostródzie zabrzmiał jego następca X2. Po takim wstępie, trzy dni później, rock w Cieszanowie „pyknęliśmy” niemalże z marszu 🙂

Rozmawialiśmy już wcześniej o koncepcji nowego systemu. Jak się sprawdza w praktyce „patent” w wersji bez głośników średniotonowych czyli MBH?

MBH pozwala zrezygnować z głośników średniotonowych, zachowując właściwości źródła liniowego. To czysta fizyka. W rezultacie, system jest nie tylko tańszy, ale też lepiej kieruje niższe dźwięki. To z kolei przedłuża zasięg i ułatwia projektowanie grona. Moduły są też mniejsze i lżejsze.

System prezentuje się bardzo dobrze. Widać, że producent zadbał również o stronę wizualną.

Tutaj w Cieszanowie ten system wyzwala we mnie dużo pozytywnych emocji. Słyszę dużo przyjemnej „góry” i wyważony środek. Tą skuteczność w górnym zakresie pasma system zawdzięcza nowej technologii w falowodzie o nazwie PDH?

Skuteczność, to przede wszystkim całkiem nowe, specjalnie opracowane przetworniki. Natomiast nowy falowód przyczynił się do polepszenia jakości góry oraz do poszerzenia pasma częstotliwości.

Przyznaję również, że mocowo X2 się broni. Ile gron podwiesiliście na stronę?

Po jednym, a w każdym 15 elementów X2. Trzy dolne grające na szerokość 120 stopni, a wyższe 90, co pozwoliło lepiej dopasować dźwięk do widowni.

Pole w Cieszanowie ma ponad 100 metrów. System zagrał bez wsparcia wież z linią opóźniającą?

Tak. O granicy zasięgu decyduje wydajność pojedynczego drivera oraz jakość falowodu liniowego. Taki jest X2.

Do ilu metrów według projektu miał zagrać system?

Ostatnie ławki znajdowały się około 120 metrów od sceny. Tyle założyliśmy. Specyfika grania liniówką na płaskim terenie sprawia, że zwykle dźwięk dociera nawet dalej niż trzeba. Problemem bywają wysokie tony, ale tu EV naprawdę odrobił lekcję.

Nie będę sobą jak nie spytam jak szybko podwiesiliście system 🙂

Nie byłbym sobą, gdybym patrzył na zegarek 🙂 X2 wiesza się łatwo, szybko i przyjemnie. Nie trzeba się ani schylać, ani dźwigać. Wieszać może nawet jedna osoba, tylko że samotnie by miała.

Moduł szerokopasmowy X2 waży mało i do tego jest bardzo kompaktowy.

Na FOH’u znajduje się niezłej klasy decybelomierz. Jakie wartości osiągałeś podczas koncertów?

Faktycznie niezła zabawka. Realizatorzy dochodzili do 120dBC na FOH. 2/3 widowni miało podobny SPL. W „piku” 130dBC. Na końcu pola jakieś 7dB mniej. System nie protestował. Głośniej chyba nie miałoby to sensu. Śmialiśmy się, że w domku letniskowym obok festiwalu, na werandzie mamy „wokal na masce” 🙂

A co z limiterami na końcówkach mocy?

Sporadyczne peak limitowanie dwunastek do około -3dB. Żadnych klipów. Żadnej kompresji. W zasadzie drivery nie „wiedziały”, że grają. Za to subbasy, to zupełnie inna historia. Każda podwójna osiemnastka zniesie 8kW mocy muzycznej. Najmocniejszy dotychczas wzmacniacz EV TG-7 jest w stanie dać 2,8kW. Basu mieliśmy nadmiar, ale nie usłyszeliśmy jeszcze ostatniego słowa.

Wiem, że producent za moment zaprezentuje nowe wzmacniacze mocy. Co się wtedy zmieni?

Przybędzie więcej mocy. Przede wszystkim basy pokażą na co naprawdę je stać. Poza tym bardzo uprości się konfiguracja DSP, podobnie jak u pozostałych wiodących producentów.

Wrócmy do Cieszanowa. Strojenie odbywa się za pośrednictwem systemu IRIS-Net?

Owszem. Daje on potężne możliwości, chociaż nie należy do najłatwiejszych w programowaniu. Obsługuje najnowszy standard transmisji OMNEO, z dźwiękiem w formacie Dante.

Stanowisko inżyniera systemu…

IRIS-Net ma już kilka lat…

Kiedy powstał, był czymś niesamowitym. Zwycięsko też przeszedł próbę czasu. Wciąż nie ma rzeczy, której nie dałoby się na nim zrobić. Oczywiście dzięki współczesnej technologii można znacznie uprościć obsługę i tak będzie w nowych wzmacniaczach.

A jakie oprogramowanie do wizualizacji udostępnia producent swoim użytkownikom?

Dla X-Line Advance powstał nowy arkusz MS Excel LAPS 3, tym razem współpracujący z bibliotekami Matlab. Działa podobnie jak dobrze znany LAPS II. Wkrótce będzie też można posłużyć się Ease Focus. Wszystko już działa, tylko czeka na ostatnie formalności.

Były jakieś wyzwania podczas strojenia?

Słońce strasznie świeciło i grzało. Praca na lapku nie była łatwa i przyjemna 🙂

No proszę, sama słodycz. Po koncertach zebrałem pozytywne opinie od realizatorów. Na FOH’u było przyjemnie i równo w paśmie. Były też opinie o sporym zapasie mocy. Zebrałeś podobne zdania od kolegów?

FOH FOHEM, ale ważne, żeby tak samo było wszędzie na widowni. O takie kąty walczyliśmy. Chyba najmilszym komplementem było stwierdzenie, że „podnosisz heble i gra”, albo że „za mocny ten bas”, a niby nie ma czegoś takiego, jak za dużo basu. Realizatorzy wiedzą co to znaczy.

Michał Niezbecki (realizator zespołu Happysad) podczas pracy na Cieszanów Rock Festiwal.

Jakie są plany na dalsze prezentacje X2’ki?

Nie chce nam się. Mógłby już ktoś to zabrać. Tanio oddamy 🙂

Dzięki za rozmowę.

Dzięki.

Jest jeszcze jedna ważna informacja z ostatniej chwili, którą chcemy się z Wami podzielić. Od 1 września Maciek rozpoczyna pracę w firmie Yamaha Commercial Audio Europe.

Zespół AudioPlus pragnie serdecznie podziękować Maciejowi Błachniowi za wieloletnią współpracę, liczne wspólne sukcesy i niezmienną przyjaźń – w imieniu swoim i wielu zadowolonych klientów. Życzymy Ci, Maćku, sukcesów w dalszej karierze zawodowej i powodzenia w życiu prywatnym. Zobaczymy się jeszcze nie raz!

Redakcja Realizator.pl z góry dziękuje za dotychczasową i owocną współpracę, przekazanie wielu cennych informacji, oraz ogromnej dawki wiedzy, a także wykazaniem się dużą cierpliwością i poczuciem humoru. Zresztą jak zawsze. Dzięki Maciek!

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

Fot. Realizator.pl

|

| A | A