30-05-2018
Jakub Krzywak
Od kiedy dystrybucję marki Adamson przejęła wrocławska firma ProAUDIO-AVT sporo się zmieniło. Adamson to marka z górnej półki, a systemy są znane na całym świecie, pracują na największych światowych festiwalach i trasach koncertowych. Tymczasem w Polsce przez wiele lat marka zaniedbana promocyjnie i sprzedażowo. Przyszedł jednak czas na zmiany. Producentowi przecież też zależy na sprzedaży i odpowiedniej promocji produktów na lokalnych rynkach w konkretnych krajach.
Pierwszy system zakupił Damian Kubacki dla swojej działalności „Technika Kubacki” (tutaj znajdziecie wywiad z Damianem) i już od pierwszych „sztuk” było wiadomo, że będzie dobrze. Zresztą nie można było się spodziewać innego rezultatu. Kanadyjskie systemy brzmią świetnie, są mobilne, bardzo skuteczne i trwałe na trudy pracy scenicznej.Dostawa_Perfect_Sound_20180529-7
Potem była chwila wytchnienia w informacjach o nowych użytkownikach, aż do teraz. Kolejne firmy nagłośnieniowe decydują się na Adamsona. ZPHU Magtex ma już za sobą pierwszą „sztukę” czyli Lato na Maxxxa gdzie zagrały 24 moduły szerokopasmowe S10, 20 modułów niskotonowych S119 i kilka zestawów P8 FrontFill.
Drugą firmą, która zdecydowała się na serię „S” jest firma Perfect Sound, którą zarządza Grzegorz Maluta. Firma powstała w 2003 roku i świadczy szerokie usługi począwszy od dźwięku, a kończąc na świetle i konstrukcjach scenicznych. Rozmowa z Grzegorzem była bardzo rzeczowa i dotyczyła decyzji w sprawie nowych zakupów, wyboru marki i konkretnego systemu. Poruszyliśmy również (jak zwykle zresztą) trochę zarysu historycznego. Zapraszam na rozmowę z Grzegorzem z firmy Perfect Sound.
Moment przekazania systemu firmie Perfect Sound
Realizator.pl: Grzegorz, kiedy datujesz początek powstania swojej firmy?
Grzegorz Maluta: Firma Perfect Sound powstała w 2004 roku.
Od początku to były usługi nagłośnieniowe?
Od początku istnienia firma zajmowałem się nagłośnieniem. Z czasem pojawiło się oświetlenie, konstrukcje sceniczne i bariery. To naturalna kolei rzeczy. Jesteśmy dzięki temu niezależni co wpływa na komfort naszej pracy.
Jakim systemem dysponowałeś na samym początku?
Ma początku dysponowałem aktywnym zestawem Mackie 4 x SA 1231 oraz 4 x SWA 1801. Do tego miałem na stanie „stolik” Mackie VZL 2401 i trochę bramek, kompresorów, procesorów pogłosowych i mikrofonów. Były też monitory Mackie c300.
Często wchodziłeś w nowe zakupy?
Tak. Co sezon planuję inwestycje bo bez inwestycji w tej branży nie da się rozwijać. Trzeba dążyć do jak najlepszego z możliwych setupów w magazynie bo to nakręca zlecenia. Oczywiście trzeba to popierać zgraną pracą ekipy. Mam zasadę, że 50% tego co zarobię przeznaczam na kolejne inwestycje choć w przypadku zakupu Adamsona to trochę większy wydatek jak 50% przychodu firmy w obrębie roku.
Na jakim systemie dotychczas pracowałeś?
Pracowałem na Pol-Audio SLA 210 CX. Przesiadłem się na ten system chyba w okolicach 2010 roku i bardzo dobrze ta inwestycja wpłynęła na rozwój firmy. Pol-Audio to bardzo dobre konstrukcje i przy umiejętnym zestrojeniu systemu zawsze wychodzi się obronną ręką. Dodam, że współpraca z Panem Leszkiem należała do przyjemnych i sporo się można od niego nauczyć.
Kiedy przyszedł czas na decyzję o zakupie nowego systemu?
Od dwóch lat zastanawiałem się nad czymś bardziej rozpoznawalnym o solidnej reputacji z zawodowym soundem. Trochę nowości na rynku sprawdziłem. W końcowej fazie przemyśleń wszystko przemawiało za Adamsonem i taki padł wybór. Niemały wpływ na decyzję miały rozmowy z realizatorami, którzy mięli już okazję pograć na tym systemie. Oczywiście, jak się domyślasz, opinie były bardzo pochlebne.
Jakie warunki postawiłeś nowym „gratom”?
Przede wszystkim zależało mi na dobrym soundzie, małych gabarytach, a co za tym idzie mobilności. Nie bez znaczenia była rozpoznawalność marki w branży.
Co w Adamsonie przemawia na plus?
No cóż… Po wysłuchaniu produktów konkurencji ta propozycja była dla mnie najlepsza. Szukałem przede wszystkim riderowego systemu na którym każdy realizator czy zespół w naszym kraju zagra. Ponadto liczyłem, że będzie to system mobilny / kompaktowy, zapewniający odpowiedni sound i dynamikę. Nie bez znaczenia był też odpowiedni support techniczny dystrybutora i dedykowane narzędzia usprawniające pracę z samym systemem. Oczywiście aspekt finansowy również był ważny. Adamson gwarantuj mi wszystko co jest potrzebne do pracy z dźwiękiem.
Na jaki setup się zdecydowałeś?
Kupiłem setup składający się z 24 modułów szerokopasmowych S10 i 12 zestawów niskotonowych S119 plus 2 zestawów P12 na Frontfill. Na początek przygody z Adamsonem taki system mi w zupełności wystarczy. Planuję kolejne zakupy jak już trochę pozarabiamy na tym co mamy, ale jeszcze trochę wody musi upłynąć. Mam nadzieję, że niedługo pojawią się monitory Adamson M15 i dobiorę coś od producenta na Drumfill i Sidefill.
Przyznam, że subwoofery są bardzo skuteczne. Jakie masz odczucia?
Oczywiście zgadzamy się w 100%. Przy ostatnim odsłuchu systemu na sali widowiskowej w konfiguracji 8 x S10 i 4 x S119 byłem tak pozytywnie zaskoczony jak te basy pracują, że zastanawiałem się czy ich nie zakupiłem za dużo. Graliśmy nimi 12 dB ciszej w stosunku do topów, a basu było naprawdę dużo.
A jak oceniasz zasięg modułów szerokopasmowych?
Moduły radzą sobie wyśmienicie. W całym paśmie można nimi zgrać naprawdę daleko. Przy optymalnej pogodzie „do zrobienia” jest 80 metrów.
Najczęściej w jakich aplikacjach wykorzystasz nowy system?
Mój target to imprezy plenerowe więc najczęściej tam będzie można zobaczyć nas z Adamsonem, ale na eventy także będziemy jeździli z tym zestawem. Super wygląd, niewielkie gabaryty i przede wszystkim rewelacyjne wrażenia odsłuchowe to wszystko przemawia za Adamsonem. Zakupiliśmy też 8 zestawów grających w dyspersji 80 x 10° więc przy pomieszczeniach gdzie szybko napotkamy na odbicia będziemy grali takim zestawem, a w plenerze to pozwoli trochę dalej zagrać.
Na czym opierasz swój „zestaw stroiciela”?
Jeśli chodzi o narzędzia to opieramy się na oprogramowaniu Smaart V8. Bez tego ani rusz choć i tak zawsze na końcu najważniejsze jest ucho. Narzędzia narzędziami, ale jak nie słyszysz to nic dobrego z tego nie będzie.
Co w takim systemie jest w sumie najważniejsze – mobilność, moc, sound czy może jeszcze coś jeszcze?
W moim przypadku wszystkie z tych, które wymieniłeś. Bardzo ważnym aspektem była też dla mnie waga. W porównaniu do mojego poprzedniego systemu waga spadła o 50%. Mając na uwadze, że sezon jest dość intensywny no i niestety latka lecą waga była bardzo ważnym czynnikiem. Nie ukrywam, że często wieszamy system na wingach więc to kolejny argument.
To pewnie jak już wieszamy to intuicyjny rigging też był na wagę złota?
Oczywiście, że zwracałem na to uwagę. W przypadku Adamsona montaż systemu jest bajecznie prosty i bardzo intuicyjny.
Jak szybko jesteś w stanie podwiesić system?
Grono składające się z 12 modułów szerokopasmowych to dla dwóch techników kilkanaście minut pracy bez zbędnego spinania.
Nieźle. Pierwsze plenery gdzie planujesz?
Myślę, że wystartujemy z Adamsonem na Juwenalia w Chełmie.
Powodzenia w takim razie na trasie.
Dzięki i do usłyszenia.
–
Więcej publikacji związanych z systemami ADAMSON.
–
Dystrybucja w Polsce
ul. Graniczna 89A | 54-530 Wrocław
+48 (71) 72 42 510 | | www.proaudio.pl