08-06-2022

Jakub Krzywak

Zwykło się mawiać, że wyjątki potwierdzają regułę. Jedna z takich, reguł mocno zakorzenionych w naszej branży, dotyczy domów kultury. Niestety, zazwyczaj kojarzą nam się one z miejscami, w których czas dawno się zatrzymał i próżno szukać tam przyzwoitego sprzętu potrzebnego do realizacji wydarzeń kulturalnych, nie mówiąc już o urządzeniach riderowych. Najczęściej jest to wina braku środków niezbędnych do modernizacji i rozwoju, bo nawet jeśli coś uda się wygospodarować, wystarcza to na bieżącą reanimację tego co jest. Są jednak wspomniane wcześniej wyjątki, a jednym z nich jest Dom Chemika w Puławach. W tym 50-tysięcznym mieście udało się zrealizować inwestycję jakiej nie powstydziłyby się największe miasta w Polsce. Co więcej, sam proces jej realizacji, dzięki wspólnemu wysiłkowi ludzi zaangażowanych w ten projekt, przebiegał niezwykle sprawnie i bezproblemowo, czego bez wątpienia można pozazdrościć. 

Budynek, w którym mieści się Dom Chemika, został gruntownie odnowiony i zachwyca nowoczesną elewacją, lecz sam wygląd to nie wszystko. Ściany zostały dodatkowo ocieplone, co znacząco wpłynęło na straty cieplne z jakimi do tej pory borykała się instytucja i pozwoliło zmniejszyć koszty ogrzewania. 

Nad głównym wejściem zamontowano ekran LED o wymiarach 3x5m, w specjalnej obudowie wykonanej na zamówienie. Wyświetlane są na nim informacje dotyczące działalności ośrodka kultury, takie jak harmonogram wydarzeń czy zajęć jakie się w nim odbywają.

Po wejściu do budynku, po którym oprowadzał mnie Michał Siek, odpowiedzialny za instalacje AV z ramienia firmy M.Ostrowski sp. j., znajdujemy się w obszernym patio, będącym niegdyś otwartą przestrzenią, które zabudowano podczas modernizacji . Odbywają się tu zarówno projekcje na imponujących rozmiarów ekranie, jak i występy na żywo. Do tych celów wykorzystywany jest aktywny zestaw nagłośnieniowy Renkuz-Heinz ICLiveX wyposażony w technologię sterowania wiązką dźwiękową. Funkcja ta jest niezwykle przydatna w tej przestrzeni, ponieważ publiczność może znajdować się tu zarówno na parterze jak i na balkonie. Aby maksymalnie skupić dźwięk na publiczności i uniknąć niepożądanych odbić od ścian przygotowane zostały dwa presety. Jeden dedykowany jest sytuacji, w której publiczność znajduje się tylko na parterze, a drugi obsługuje zarówno parter jak i balkon. Skuteczność działania tej technologii robi ogromne wrażenie na użytkownikach. Tak jak w całym budynku, tak również i w patio rozlokowane zostały panele przyłączeniowe umożliwiające przesył zarówno sygnałów analogowych jak i Dante. Poza systemem nagłośnieniowym zainstalowany został również system rozgłoszeniowy Bosch (w pozostałych częściach Yamaha), monitory Digital Signage, projektor laserowy, a wszystko to połączone ze sobą, dzięki czemu zarządzanie wyświetlanymi treściami jest niezwykle proste i niezawodne. 

Z patio możemy udać się do sali głównej, sali małej, do klubu Smok lub do przestrzeni wystawowych, gdzie także umieszczono urządzenia i przyłącza zapewniające tym miejscom  pełną funkcjonalność.

Z oczywistych względów kierujemy się do głównej, największej sali, stanowiącej techniczny crème de la crème całej instalacji. Dla tych, którzy znali Dom Chemika wcześniej i przyjdą do niego po raz pierwszy po modernizacji, widok tej przestrzeni sprawia, że serce rośnie. W pierwszej kolejności w oczy rzuca się oczywiście adaptacja akustyczna, nadająca nie tylko odpowiedni klimat wizualny, ale przede wszystkim akustyczny. Ponieważ widownia rozmieszczona jest na dwóch poziomach, parterze oraz balkonie, projektanci musieli się natrudzić, aby połączyć te dwa aspekty, co wyszło im doskonale. Następnie wnikliwe branżowe oko zauważy system nagłośnieniowy TW AUDiO Vera 20 z podwieszonymi modułami niskotonowymi S32 oraz zestawy głośnikowe T20 w roli infilla i C5 jako frontfill. Wszystko to napędzane wzmacniaczami Powersoft. System zamontowany został tak, aby był jak najmniej widzialny, za to doskonale słyszalny w każdym zakątku widowni. Z kolei na tyłach widowni, na parterze, usytuowane jest stanowisko realizatora dźwięku, na którym dumnie pręży się konsoleta Yamaha PM10 i już wiadomo, że ta instalacja stanowi najlepsze z możliwych rozwiązań. I tak też jest w rzeczywistości, ponieważ umiejscowione w suficie głośniki oraz mikrofony zdradzają, że mamy do czynienia z systemem wsparcia akustyki Yamaha AFC3. Oczywiście, nie mogłem się oprzeć, aby nie przekonać się na własne uszy jak to działa i mogę zapewnić, że działa doskonale. Ze względu na to, że przeznaczenie tej sali jest bardzo uniwersalne, wykonana adaptacja akustyczna miała za zadanie w jak największym stopniu zminimalizować niekorzystny wpływ pomieszczenia. Dzięki temu z powodzeniem mogą odbywać się w niej koncerty muzyki rockowej, zaś system wsparcia akustyki pozwala ożywić pomieszczenie, co idealnie sprawdza się w przypadku koncertów kameralnych, klasycznych czy występów teatralnych. Już na tym etapie cała koncepcja robi ogromne wrażenie, a warto nadmienić, że sala widowiskowa została przystosowana również dla osób niedosłyszących dzięki zastosowaniu pętli indukcyjnej. O uniwersalnym przeznaczeniu pomieszczenia świadczy również fakt zamontowania nad sceną potężnego ekranu o wielkości 6×10 metrów, umożliwiającego projekcję materiałów video. Jego montaż wymagał zaangażowania wielu osób i współpracy między różnymi ekipami, która jak w przypadku całej inwestycji przebiegła wzorowo.

Modernizacja wykonana w Domu Chemika niewątpliwie dostarcza odwiedzającej go publiczności doznań na najwyższym poziomie. Natomiast, co ważne, zapewnia też idealne warunki do pracy obsłudze obiektu czy artystom w nim występującym. Poza najwyższej jakości sprzętem nagłośnieniowym mają oni do dyspozycji doskonały system interkomowy firmy Riedel oparty o matrycę Artist 64, panele interkomowe Smartpanel, łączność bezprzewodową Bolero oraz komunikację radiową Motorola. Wiele punktów dostępowych zapewnia łączność z każdego dosłownie zakątka budynku. 

Niewątpliwie niezwykły komfort pracy zapewnia również infrastruktura oparta na Dante, ponieważ mając do dyspozycji miksery Yamaha PM10, CL5, CL1, QL1 w zależności od zapotrzebowania, można je dowolnie przemieszczać. Wymagane do tego jest jedynie zasilanie i punkty przyłączeniowe Dante, które rozmieszczone są we wszystkich kluczowych miejscach w budynku. W ten prosty sposób koncert odbywający się w dowolnej z sal, w klubie czy w patio, może być jednocześnie miksowany do streamu lub nagrywany w reżyserce.

Roman Wróbel, kierownik techniczny Domu Chemika, który pracuje w nim już niemal 40 lat, tak opowiedział mi o tej inwestycji:

„Na sukces tej realizacji miało wpływ wiele kluczowych czynników. Pierwszy z nich to fakt, że puławska firma Marka Pracownia Architektoniczna odpowiedzialna za cały projekt architektoniczny to wieloletni bywalcy Domu Chemika. Co więcej, szef firmy prywatnie jest również czynnym muzykiem. Dzięki temu, już na wczesnych etapach prac miałem możliwość przekazania wytycznych dotyczących każdej z sal. Ponieważ pracuję tu od samego początku, prawie 40 lat, doskonale wiedziałem, co jest niezbędne do codziennego funkcjonowania obiektu. Marzeniem moim było, żeby odchodząc na emeryturę, zostawić każdą z sal Domu Chemika kompletnie wyposażoną w urządzenia niezbędne do przeprowadzenia zajęć czy występów. Aby instruktor wchodząc do sali miał do dyspozycji wszystko co potrzebne. Współpraca z firmą Marka umożliwiła mi przygotowanie bardzo szczegółowej specyfikacji, która następnie trafiła do Pana Krzysztofa Szczepańskiego, szefa inwestycji UM Puławy. Warto, również wspomnieć, że zarówno Pan Krzysztof jak i Pan Prezydent Miasta (Janusz Grobel – Prezydent Puław w latach 1994-2018 – przyp. redakcji), czy cały UM Puławy bardzo mocno sprzyjali naszej instytucji i temu przedsięwzięciu. Na przestrzeni lat dostrzegali nasze zaangażowanie i systematyczny rozwój techniki, dzięki temu zawsze mogliśmy liczyć na wsparcie z ich strony. Po dokładnym omówieniu szczegółów sprawy w swoje ręce wziął Pan Krzysztof Szczepański, którego zadaniem było pozyskanie środków na realizację tego celu. To właśnie on wpadł na pomysł, aby oddzielić finansowanie projektu elektroakustycznego od finansowania całego projektu budowlanego, po to by ograniczyć ewentualne cięcia kosztów. Okazało się to doskonałym posunięciem, ponieważ dzięki temu udało się w pełni, a wręcz z nawiązką zrealizować zakładany projekt. O sukcesie zadecydowały również firmy będące wykonawcami, które dostarczyły nam sprzęt nagłośnieniowy czy oświetleniowy. Dzięki wieloletniej, sprawdzonej współpracy z firmą M.Ostrowski oraz z LTT byłem spokojny o proces realizacji tej inwestycji. kiedy okazało się, że to właśnie one wygrały przetarg. Na przestrzeni lat bardzo chętnie korzystaliśmy z różnego rodzaju szkoleń organizowanych przez te firmy, dzięki czemu byliśmy na bieżąco z wszelkimi nowinkami technicznymi, co zaowocowało tak nowoczesnym projektem. Kiedy rozważaliśmy zainstalowanie systemu wsparcia akustyki Yamaha AFC3, zostaliśmy zaproszeni do Teatru Wielkiego – Opery Narodowej na prezentację, aby poznać jego możliwości. Wybraliśmy się tam z projektantami, przedstawicielami UM, osobami decyzyjnymi. Byliśmy pod wielkim wrażeniem i zdecydowaliśmy się umieścić go w projekcie. Będąc jeszcze w temacie kooperacji, warto zaznaczyć, że dzięki wspaniałej współpracy z głównym wykonawcą systemów sceno technicznych firmą M.Ostrowski oraz konsorcjum budowlanym firm Termochem-DAJK, pracownicy Domu Chemika mieli możliwość brania udziału w procesie instalacji infrastruktury elektroakustycznej i oświetleniowej, co pozwoliło im na poznanie wszystkich schematów i połączeń, a ta wiedza w przyszłości będzie nieoceniona w przypadku prac serwisowych czy modernizacyjnych.”

Pan Krzysztof Szczepański, szef inwestycji UM Puławy, opowiedział mi o realizacji tego projektu od strony formalnej:

„Głównymi motorami napędowymi tego projektu niewątpliwie był UM Puławy, który jest właścicielem obiektu oraz pracownicy Domu Chemika, którzy zwracali uwagę na to, że obiekt jest przestarzały. Z biegiem lat okazało się, że to co kiedyś wyglądało fajnie, nowocześnie, aktualnie jest kłopotliwe. Dotychczasowa aluminiowa elewacja powodowała olbrzymie straty ciepła, również strona użytkowa pozostawiała wiele do życzenia. Świadomość potrzeby modernizacji mieliśmy więc już od dawna, musieliśmy tylko poczekać na dogodną sytuację, która pozwoli nam na pozyskanie środków na ten cel. Większość z nich pochodziła z Urzędu Marszałkowskiego, były to środki unijne, a z Ministerstwa Kultury pozyskane zostały dodatkowo środki na system elektroakustyczny. Na przestrzeni lat opracowywaliśmy koncepcję tej modernizacji, która oczywiście z czasem się zmieniała. Dopracowywaliśmy szczegóły i konsultowaliśmy się zarówno z projektantami jak i przedstawicielami Domu Chemika, bo to przecież oni najlepiej wiedzą, czego im potrzeba do pracy. Wielką rolę w przygotowywaniu projektu miał kierownik techniczny, pan Roman Wróbel, ukierunkowując nas na konkretne rozwiązania techniczne, które my staraliśmy się  zawrzeć w ogólnej koncepcji. Słuchaliśmy się wzajemnie po to, aby zrobić wszystko jak najlepiej. Teraz możemy stwierdzić, że doskonale nam się to udało. Myślę, że to właśnie niezwykłe zaangażowanie wszystkich firm i osób biorących udział w tym projekcie i ich wzajemna współpraca sprawiły, że ta inwestycja przebiegła wzorcowo. Życzyłbym sobie, aby każda kolejna przebiegała tak, jak ta. Myślę, że jest ona jedną z najlepszych jakie udało nam się zrealizować, najbardziej potrzebna”.

Michał Głos, realizator dźwięku Domu Chemika tak wypowiedział się o systemie elektroakustycznym:

„Przed modernizacją niestety nie posiadaliśmy sprzętu riderowego, który pozwoliłby nam gościć topowych artystów. Zazwyczaj w takich sytuacjach musieliśmy posiłkować się sprzętem wynajmowanym z zewnątrz. Teraz, kiedy kontaktuję się z realizatorami zespołów, które przyjdzie nam gościć, z przyjemnością wymieniam listę sprzętu, który posiadamy, bo wiem, że spełni on oczekiwania każdego z nich. Dysponujemy salą ze świetną akustyką, sprzętem najwyższej jakości oraz nowinkami technicznymi, o których większość tego typu instytucji może tylko pomarzyć. To na czym nam najbardziej zależało, aby sala była wszechstronna i bardzo funkcjonalna, udało się spełnić w 100%. Dostaliśmy narzędzia o ogromnym potencjale i teraz tylko od nas zależy, czy wykorzystamy je w pełni. Decyzja o zainstalowaniu systemu wspomagania akustyki Yamaha AFC3 była strzałem w dziesiątkę ponieważ często mamy do czynienia z koncertami akustycznymi czy klasycznymi, ogólnie mówiąc kameralnymi, a także formami teatralnymi, w których ten system to prawdziwy game changer. Dzięki współpracy z firmą M. Ostrowski, mieliśmy dużo czasu, aby bardzo dokładnie poznać zainstalowany system i nauczyć się go. Myślę, że jeśli chodzi o sprzęt mamy już wszystko”.

Podczas wizyty w Domu Chemika możemy bez trudu zauważyć, że jest to miejsce zaprojektowane tak, jak każdy z nas by sobie tego życzył. Niezwykle funkcjonalnie, wyposażone w urządzenia z najwyższej półki, z zachowaniem zasady nadmiarowości. Po rozmowach z osobami odpowiedzialnymi za tę inwestycję, znamy już przepis na to aby w 100% spełniała ona oczekiwania wszystkich, zarówno publiczności, pracowników, włodarzy jak i artystów. Sekretem tego sukcesu jest zaangażowanie i współpraca pomiędzy specjalistami w swoich dziedzinach, co dobitnie zaznaczali moi rozmówcy. Pozostaje mi tylko pogratulować wszystkim osobom biorącym udział w tym przedsięwzięciu. Mam nadzieję, że coraz więcej instytucji kulturalnych w naszym kraju będzie mogła pochwalić się tak wzorcowo zrealizowanymi projektami.

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

Fot. Anna Kopeć

|

| A | A